Wpis z mikrobloga

Jedną z największych dla mnie zagadek jest czemu w szkole nie uczą ekonomii? Od 35 lat żaden rząd nie był zainteresowany aby zwiększyć poziom wiedzy ekonomicznej Polaków i potem słuchamy głupot że trzeba coś znacjonalizować, obligacje skarbowe są bardziej ryzykowne niż lokata w banku albo że bogatym zależy aby reszta ludzi była biedna
#szkola #ekonomia #polityka #edukacja
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Brazylijczyk1: Bogatym akurat chyba zależy, biorąc pod uwagę obecną chciwość korporacji. Niby PKB rośnie, ale nie zmienia to nic w życiu przeciętnej osoby, a nawet się trochę traci. Za to taka duża firma? Coraz większa akumulacja kapitału i zysków.
  • Odpowiedz
@Hrjk: nie strasz, fajnie uchwycił wady ale jakoś nie zauważył że w krajach uprzemysłowionych nie byli zainteresowani rewolucją tylko w feudalnych jak rosja chiny czy etiopia
  • Odpowiedz
@pyszniarz: zależy gdzie i chyba kiedy - u mnie (pierwszy rocznik gimnazjum) przedsiębiorczość miała w programie wyłącznie wymagania do założenia firmy i napisanie biznes planu, chyba też wypełnienie PIT się pojawiło. Na pewno nie było mikro- i makroekonomii, które zresztą z definicji są innymi obszarami
  • Odpowiedz
@mentalna_dresiara: mikro- i makroekonomii? xD
Ja dostałem podstawy zarządzania oszczędnościami, poznałem jakie są narzędzia inwestycjne jakie mają ryzyka i jak je oceniać - solidne podstawy, w dorosłym życiu przeczytałem kilka książek i to mi w pełni wystarczyło żeby skutecznie zarządzać oszczędościami/inwestycjiami
  • Odpowiedz
@Brazylijczyk1 sam Marks mówił, że liczy na rewolucję w UK, Niemczech, Francji - uprzemysłowionych krajach, z rozwiniętym kapitalizmem. Rosję odrzucał jako kraj feudalny i rolniczy i ze szczątkowym przemysłem i lichą klasą robotniczą.
  • Odpowiedz
@Brazylijczyk1: miałem w liceum podstawy przedsiębiorczości tam miałem podstawy na temat obligacji, akcji, funduszy, finansów, kreacji pieniądza, kredytów, cykliczności rynków itp. Było tam bardzo dużo ciekawej wiedzy tylko jako 17 letni chłopak nie bardzo mnie to interesowało wtedy i uważałem że mi się to nie przyda, ale z perspektywy czasu patrząc miałeś tam wszystko co potrzebne tylko trzeba było wziąć podręcznik do łapy i przeczytać to co tam było ze
  • Odpowiedz