[TomgTp]

@kutmen2 przecież masz swojego kota. Po grzyba Ci jej kot? Poważne aż tak rozpamietywałeś tego drugiego że jedziesz 400km?
Z drugiej strony jeśli kota odzyskasz będzie satysfakcja ale wątpię że ona Ci go odda. Mam kota żeby nie było i całe życie miałem zawsze jeenego. Obecnie wzięty od ludzi bo ponóc się nie dogadywał po śmierci właściciel z ich dorosmymi dziećmi i ich kotem. Osobiście uważam że chcieli się pozbyć kota

[TobiaszSuchy]

@kutmen2: ratuj futro, ale co za dzida, niech idzie sama do weta z koteuem a ty dzwon do weta i ugaduj co i jak, blikiem zaplacisz

[konto_dla_trybu_nocnego]

@kutmen2: a co to da że po niego pojedziesz? Nie możesz przelać jej kasy na weta?

[czarnykocur123]

@kutmen2: Albo to próba złapania cie na chorego kota ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Olsea]

@Antoni_Kosiba: jest XD. Cudzego kota ratuje

[thisisgood]

@kutmen2: trzymam kciuki, żebyś wrócił z kotkiem i żeby ten wyzdrowiał.

I rozumiem, sama bym jechała, jeśli okazałoby się, że koteły zostawiłam z człowiekiem, który nie chce / nie może o nie odpowiednio zadbać.

[pepek84]

@kutmen2: ja bym zadzwonił do jakiejś kociej organizacji że trzeba kota ratować. Bo albo zabierzesz od niej tego kota albo będziesz te 800km pokonywał co weekend bo to na jednej wizycie się zapewne nie zakończy.

[razdwatrzy55]

a co to da że po niego pojedziesz

@konto_dla_trybu_nocnego: bo chce kota xd

[wonsz337]

@kutmen2: ratuj kotka i już go nie oddawaj, może ona jak niektórzy ludzie z pewną grupą zaburzeń, zaczepiają nawet po latach od rozstania bo chcą podkarmić się twoimi negatywnymi emocjami, utnij gadke do minimum