Wpis z mikrobloga

  • 272
był podobno nadzór ratownika ale jak historia pokazuje...nieskuteczny


@telemach20: taa :D stali i kibicowali.

Jak ustaliła Gazeta Wyborcza, 15-latek płynął w pełnym umundurowaniu, z ciężkimi butami włącznie. Opiekun i ratownik mieli stać na pomoście, gdy zorientowali się, że chłopak zniknął pod wodą, wsiedli na łódź i podpłynęli do miejsca, w którym go wcześniej widzieli. Łódź miała jednak nie mieć wyposażenia ratunkowego.


Mam nadzieję że zgniją w jakimś pirdlu dla skończonych
  • Odpowiedz
@splinter96: czyli do Specnazu się nie dawał ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Trasa zawodów liczyła wiele dziesiątków kilometrów. Mokrzy, czerwoni z wysiłku żołnierze, obwieszeni bronią i oporządzeniem pokonywali ją kilka dni- biegiem, szybkim marszem, znów biegiem. Twarze zarosły im brudną szczeciną, jedzenia nie ma, wody można napić się tylko ze strumyków i jezior. Normy postawione bardzo ostre. Na trasie przygotowano wiele nieprzyjemnych, trudnych do przewidzenia przeszkód. Na
  • Odpowiedz
  • 85
Jak ustaliła Gazeta Wyborcza, 15-latek płynął w pełnym umundurowaniu, z ciężkimi butami włącznie. Opiekun i ratownik mieli stać na pomoście, gdy zorientowali się, że chłopak zniknął pod wodą, wsiedli na łódź i podpłynęli do miejsca, w którym go wcześniej widzieli. Łódź miała jednak nie mieć wyposażenia ratunkowego.


@Morf: Aż mnie zagotowało, serio puścili nastolatka do nocnego przepłynięcia 400m bez bojki i stałego nadzoru z łodzi?
  • Odpowiedz