[t4f9oy55]

@Miteora: Brutalnie ale natura

Nigdy nie mów o swoim cierpieniu. Przeżyj je, ale o nim nie mów. Po co o nim mówić? Dlaczego ludzie wciąż mówią o swym cierpieniu i zanudzają tym innych? Kogo to interesuje? Gdy zaczynasz mówić o chorobach i bólu, inni znoszą to tylko dlatego, że nie chcą cię urazić, ale zaczynają uciekać, próbują się ciebie pozbyć. Nikt nie chce tego słuchać, bo każdy ma dość własnego

[latajacy_napletek]

@Miteora: W realu to ja nawet nie mam przed kim robić z siebie cierpiętnika.

[Van-der-Ledre]

@Miteora: Bo ludzie nie potrafią postawić się na czyimś miejscu, zrozumieć, trochę odczuć.

[Miteora]

@latajacy_napletek ja robiłem w szkole przed nauczycielami

[Saeglopur]

@Miteora: Dojrzewasz, też podobne błędy młodości popełniałem. Tak samo jak bycie dobrym i miłym czyli bycie frajerem. Wbrew temu co ludzie mówią i jak reagują to takie frajerstwo nie ma najmniejszej skuteczności, przykro mi, sami tego chcieliście a zwłaszcza chciałyście

[Tango_Ytonga_Down]

@Miteora: więc będę robił jeszcze bardziej

[boberek1234]

@t4f9oy55: a pozniej masz coraz wiecej samobojstw xd, spitalaj z taka rada, mowic o swoim cierpieniu mozesz ale tylko wybranym osobom, takim ktore powiedza o swoich cierpieniach rowniez tobie, i tyle w temacie, jak takich osob nie masz to je krw znajdz, wiem ze to nie jest proste ale co jest, grind jest zawsze i wszedzie