Wpis z mikrobloga

Jak ktoś nie jest w stanie kupić sobie alko na zapas to może niech nie pije więcej bo uszkodzi więcej szarych komórek.


@Gavilar: to jest dokladnie taki sam argument, jak za sklepami nieczynnymi w niedziele.
Jesli nie masz w domu zestawu malego hydraulika, jak ci p--------e syfon, czy zaworek przy pralce, to moze nie uzywaj takich sprzetow bo twoj mozg nie ogarnia ¯\(ツ)/¯

Rozne sa sytuacje, wrocisz pozniej niz zamierzales,
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol prohibicja po 22:00 ogranicza spożycie, jest to potwierdzone badaniami. Jak u ziomka wprowadzili to w końcu pod klatką się spokój zrobił. Ja tam jestem za tym, jeszcze akcyzę bym podniósł. Alko w Polsce to jest patologia - pijany zaatakuje ratownika to Tusk p------o ze trzeba więcej szkoleń dla ratowników, zamiast walczyć ze spożyciem xd
  • Odpowiedz
@PurpleHaze: problem w tym że te "wyjątkowe" sytuacje ktore wymieniasz (są jak najbardziej naturalne i mogą się zdarzyć), moim zdaniem nie mogą być usprawiedliwieniem dla przyzwalania na te gorsze

jeśli ceną za to żebym czul sie spokojniej w mieście jest to, że przy jakiejś "wyjatkowej" sytuacji nie uda mi sie kupic piwa czy flaszki, to jest to praktycznie żadna cena, jak za darmo
  • Odpowiedz
wez chlopie spójrz na przykłady miast jak Wrocław gdzie uspokoiło to patole


@bylzielonyjestpomaranczowy: krakow swojego czasu bardzo sie chwalil jak to spadla ilosc interwencji.
szkoda tylko ze spadla tylko ilosc interwencji ws np picia piwa na lawce w parku (straszne przestepstwo xd), ale na wytrzezwialkach tyle samo "klientow" to juz lepiej nie wspominac, bo przeciez patola to wcale nie ci ktorych potem zawija sie na wytrzezwialke xD
  • Odpowiedz