Przed chwilą w jednej z komisji w Zabrzu przeliczyli ponownie. To nie była jedna z tych komisji gdzie były oczywiste anomalie. Wyszła drobna nieprawidłowość, jeden głos nie przypisano jednemu z kandydatów. No nie zgadniecie komu ( ͡º ͜ʖ͡º)
Takich komisji nie da sie wykryć jakimiś badaniami profesura. W jednej komisji może być 1 źle policzony, w drugiej 8, ale są też takie gdzie jest 160. Jest to
Takich komisji nie da sie wykryć jakimiś badaniami profesura. W jednej komisji może być 1 źle policzony, w drugiej 8, ale są też takie gdzie jest 160. Jest to
jeśli ceną za to żebym czul sie spokojniej w mieście jest to, że przy jakiejś "wyjatkowej" sytuacji nie uda mi sie kupic piwa czy flaszki, to jest to praktycznie żadna cena, jak za darmo
Mojej granicy taki zakaz nie przekracza, w swojej głowie jeszcze to popieram i osobiście "uruchomię" się ze sprzeciwem dopiero
Spoglądasz widzę na świat w formacie 0/1, i mam wrażenie że myślisz że nagle każdy z popierających pomysł uważa go za magiczne rozwiązanie problemu na wieki i początek idylli, tymczasem uważam, że większość patrzy na to po prostu jako pewien progres w walce ze zjawiskiem, poprawę na lepsze i o tym właśnie pisałem
Jesli mamy jakies badania, ze prohibicja jest jakimś krokiem naprzód i przynosi chociaz procent poprawy sytuacji to można traktować ją jako tymczasowy sposób (uprzedzajac - nie, nie tak tymczasowy jak podwyzka vatu)
Ale bazą jak najbardziej powinna byc edukacja od najmlodszych i popieram to w 100%, zmiana mentalności narodowej troche trwa ale wierze ze na przestrzeni dwóch pokoleń może przynieść dużą poprawę