Wpis z mikrobloga

#programowanie i #chatgpt to jest sztos. Potrzebowałem 1200 zdjęć offline. Kilka minut i gpt wypluł mi kod w phytonie i instrukcję jak to pozapisywać do jednego folderu z konkretnymi nazwami. Sobie myślę kurde, fajnie byłoby to wrzucić do jednego pliku i skompresować. Minuta i kolejny skrypcik gotowy. A przez moment rozważałem zakup programu do scalania w pdf. #programista20k tym razem na mnie nie zarobił.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach