Wpis z mikrobloga

  • 29
@Mathas: puknij się w łeb, kto niby oszukuje, programowanie to nie jest przekładanie cegieł z jednej kupki na drugą. Czasem na docelowe rozwiązania w mojej robocie ja wpadam będąc na spacerze, a jestem ekspertem
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: a to g*wno liczy czas poświęcony na walkę z jirą, confluence, teams, gdzie przy większości zadań trzeba coś gdzieś z kimś załatwić żeby mogło powstać kilka linijek kodu?
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: nie ma większych debili niż programiści. Ostatnio w firmowym newsletterze było info o tym że można wziąć udział jako prowadzący w evencie propagującym wejście do IT. Ciekawe ilu zjebów się zgłosiło do bycia wyrugowanym z rynku za X lat.
  • Odpowiedz
Jak bardzo trzeba być s----------m programistą by na samego siebie tworzyć programy które działają jako bicz i narzędzie kontroli?


@Ksiega_dusz: akurat programista, który to zrobił to pewnie zarobił albo zarabia dalej dobry pitos. Co potem? Choćby potop xD
  • Odpowiedz