Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy tez uwazacie, ze podrozowanie jest przereklamowane? Robilem kiedys duze tripy ponad miesieczne daleko stad hen, daleko i zawsze najlepsze momenty to planowanie, sfera marzen oraz powroty do domu. Sama realizacja byla zawsze meczaca i frustrujaca. Jak sobie teraz przypomne podroz koleja transsyberyjska wzdluz calej rosji to az mnie skreca, schudlem na tej wyprawie z 8kg. Myslalem zeby poleciec sobie na madere ale w sumie po co? Skoro sama czynnosc podrozowania nie sprawia mi przyjemnosci i mam jezdzic tylko po to zeby zaliczyc kolejny kraj to jaki to ma sens? Nigdy nie moglem porozumiec sie z towarzyszkami podrozy. Mnie interesuje antropologia i miejsca typu samoa, afryka, jakies wiochy, a partnerki-knajpy, glowne atrakcje typu koloseum xddd Nie hejtuje ale totalnie inna perspektywa. Ogladam sobie takiego podroznika co jezdzi rowerem po swiecie i nawet sie nie zatrzymuje tylko w prostej linii byle przejechac i dopisac kolejne kraje "odwiedzone". Programowanie spoleczne jest skuteczne bo wszyscy robia to samo czyli netflix, podroze, fwb, gory. Wstyd sie przyznac do bycia domatorem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#podroze #podrozujzwykopem #wysryw

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: mkarweta

🫶 Twoje wsparcie = dalszy rozwój projektu. Wspomóż projekt

  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy tez uwazacie, ze podrozowanie jest przereklamowane?


@mirko_anonim: nie, ale już mega chwalenie się gdzie się to nie było i nazywanie się "podróżnikiem" w dobie wczasów all in i przewodników do wszystkiego jest przereklamowane. A tak to niech każdy robi co chce
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: fajnie zobaczyć jakieś super widoki, których nie ma w Polsce, coś spektakularnego, tylko,że jak myślę ile na to trzeba zarobić, ile czasu lecieć i jak się zmęczyć, to też mi się nie chce.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim dla mnie nie - moje dłuższe podróże (takie powyżej powiedzmy 2 tyg) to ogólnie najlepsze czasy mojego życia. Cały czas je wspominam i wracam do filmów i zdjęć które robiłem. Ale podróżowałem sam więc nie miałem żadnej presji. I też nie interesowałem się co jacyś anoni z netu myślą o tym.
Ale fakt, że chyba sporo osób podróżuje bo taka jest moda i presja społeczna i po prostu wypada. Ale
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Zależy. Jak chcesz poznać inną kulturę to lepiej tam pojechać niż tylko oglądać na yt. Jak natomiast ktoś chce zaliczać masę miejsc w krótkim czasie to dla mnie byłoby to męczące, ale są i tacy, co to lubią.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: zgadzam się z @Konkol, to nie podróżowanie jest przereklamowane a samo określanie się jako wielki podróżnik, bo się zwiedza inne kraje, podczas gdy dzisiaj to nie jest wyczyn. Wyjazdy zawsze są męczące (choćby sama podróż niezależnie od środka komunikacji), ale dlatego warto sobie rozplanować to pod siebie. Jedni lubią cały dzień mieć atrakcje, inni leżeć na plaży przez 3 dni. Ja na przykład lubię coś pośrodku -
  • Odpowiedz
@mirko_anonim podróżowanie samemu w kraju w którym nie znasz języka na B2 to strata czasu (dla mnie) - moje reguły podróży 1. Gdzie się tylko da to przewodnik (dobry przewodnik), 2. nie żałowanie hajsu na wycieczki fakultatywne/wejścia do muzeów itp 3. Dobre jedzenie lokalne w celu poznania nowych smaków 4. Jak już odhaczycie punkty 1-3 to przychodzi pora na rozmowy z lokalsami, np będąc na Srilance w Sylwestra nasz hotel organizował
  • Odpowiedz
Coś w tym stylu. Widzę w necie jakiś highlight z podróży, myślę fajnie by było tam pojechać, ale jak myślę głębiej ile w tym logistyki, a ile faktycznie jest takich highlightowych momentów, to stwierdzam, że nie jestem wystarczająco dynamiczny do tego ( ͡° ͜ʖ ͡°). Już wolę wycieczki krajoznawcze po złotej polskiej wsi, albo na kiblu obejrzeć wspomniane highlighty.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Nie nazywaj wakacji podróżami. Zupełnie jest czym innym bieganie zwiedzanie zaliczanie miejsc a życie kilka miesięcy w innym kraju, chłonięcie tego innego życia, bez pośpiechu, dłużej w jednym miejscu, zobaczyć jak naprawdę się żyje. Wiadomo, wpadnie się na te wszystkie atrakcje turystyczne, ale można się między nimi zaszyć na 2 tygodnie w jakimś cichym lub nie miejscu, pracować z wynajętego mieszkania i jedyną atrakcja może być inne żarcie zamawiane.
  • Odpowiedz
bez pośpiechu, dłużej w jednym miejscu


@Adolf_HODLer: +1 . Niektórzy lecą do tajlandii na tydzień a tyle to ja potrzebuję żeby na luzie przyzwyczaić się do innego klimatu i dopiero cokolwiek zacząć robić ciekawego. To samo z noclegiem. Z jakiegoś powodu nie lubie tego hotelowego klimatu i wolę wynająć sobie na dłużej mieszkanie.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: nie są, każdy lubi co innego i to jest fajne. Do tego ja np. lubię znajdźki, mam jakiś rejon i ogarnięty transport i cos tam liźnięte reszta to już co sobie fajnego poszukam i mnie zaskoczy.
  • Odpowiedz