Aktywne Wpisy

Soothsayer +52
Kiedy ostatnio mieliście na c--j ja żyję moment?

MonazoPL +54
Bonżur przyjaciele!
Ruszamy z kolejnym #rozdajo – wygraj kartę podarunkową do Allegro o wartości 100 zł!
Aby wziąć udział w konkursie, zaplusuj ten wpis oraz w komentarzu krótko odpowiedz na pytanie konkursowe: Jeśli wygrasz, na co wydasz (lub do czego dołożysz) to 100 zł? ( ͡~ ͜
Ruszamy z kolejnym #rozdajo – wygraj kartę podarunkową do Allegro o wartości 100 zł!
Aby wziąć udział w konkursie, zaplusuj ten wpis oraz w komentarzu krótko odpowiedz na pytanie konkursowe: Jeśli wygrasz, na co wydasz (lub do czego dołożysz) to 100 zł? ( ͡~ ͜
źródło: santander 1060
Pobierz




Kiedyś, z rok temu na spotkaniu z ludźmi z firmy 2 osoby powiedziały mi, że regularnie lecą na benzo przez pracę. Że mają bezsenność, brak poczucia sensu i lęk, którego nie potrafią wyjaśnić. Boją się nawet, jak pracują zdanie o wystarczy usiąść przed kompem. Jak częste jest to waszym zdaniem? I co powoduje takie problemy?
Ja brałem benzo głównie przez stres i presję w korporacji. Nie potrafiłem sobie poradzić z terminami, wieloma rzeczami w ciągu dnia, błędami z produkcji i tak dalej. Bałem się zwolnić bo rynek nie był łatwy i nie jest. Zdarzyło mi się to dwa razy przez 7 lat. Głównie przez nerwy.
Znam też dwóch innych programistów co brali benzo (nie wiem czy wciąż biorą). Też z nerwów i niespokojnego snu.
Źle zorganizowana praca, źle wykorzystany potencjał osoby, brak pewności co do jakości i pożytku pracy
Nie wiem czy źle zrozumiałeś, ale ja odpowiadałem na pytania o przyczynę. Te rzeczy, które wymieniłem to z kategorii "czynniki zewnętrzne"
Chodzi mi o bycie wrzuconym na taką wirującą i kulawą karuzelę, o którą bardzo łatwo w korpo, biurach czy innej pracy okołozespołowej
Może gdy zbyt wchodzi syndrom oszusta?
@Schizotypoidal To, sama prawda.
Najczęściej brak poczucia wsparcia i osamotnienie oraz strach przed zwolnieniem.
Myślę, że takie combo jest super częste.
Najczęściej wystarczy raz złamana psychika w pracy, dokręcenie śruby, praca w nadgodzinach, mobbing lub gnojenie. Lub po prostu w-------e po ciężkim z--------u z firmy, gdy zrobiłeś wszystko dobrze aż
- miks presji narzuconej przez samego siebie i otoczenie z poczuciem strachu, że wszystko sypnie się jak domek z kart i okażemy się frajerem który zmarnował życie na branżę jakiej już nie ma, a jaką obiecano zanim zaczynał naukę (presji i materialnej i psychicznej typu 'nie zawiedź')
- wyścig szczurów i coraz gorsza atmosfera między ludźmi
- leczenie problemów psychicznych w
powody:
-nieralne wymagania zarządu
-brak odpowiedniej ilości osób w pracy przez co przeładowanie pracą
-stres bo śmieć umowa
-słabe zarobki
-r--------l organizacyjny, często nikt nic nie wie, a później są z tego problemy i stres - czemu ten task leży, czemu ktoś zrobił tak, czemu coś takiego