Wpis z mikrobloga

prawda jeat taka ze niewazne co sie robi, zeby byc w czyms naprawde ponadprzecietnym, trzeba dac cos od siebie.


@Towarzysz_Obywatel: Prawda jest taka, że spinanie się, aby być ponadprzeciętnym w pracy najemnej jest nic nie warte, a jeśli spodziewasz się, że będzie inaczej, to tylko więcej się rozczarujesz i zdrowia napsujesz.

Ok, fajnie, robisz i rozwiązujesz te trudne problemy, firma bez ciebie by nie dała rady zakończyć zadania. Ale dalej
  • Odpowiedz
@Towarzysz_Obywatel: jak dla mnie trend wyśmiewania pasjonacików to jedna z lepszych rzeczy ostatnio w branży. dzięki temu dowiedziałem się, że to nie ze mną coś nie tak i że nie jestem w tym sam.
z pasjonacikami jedynie jaki podejrzewam inni normalni maja problem to taki, ze pasjonaciki gardzą normalsami i ludzmi ktorzy maja swoje zycie i swoje inne hobby, a programowanie wykorzustuja jako narzedzie do zarabiania pieniedzy a nie walenia
  • Odpowiedz
@Towarzysz_Obywatel: problem polega na tym, że bardzo dużo ludzi napłynęło do IT w ostatnich latach, często po przebranżowieniu i nie ma w tym nic złego do momentu kiedy temat/projekt jest prosty.

Ale po każdym skończonym czasie każdy projekt IT staje się złożony ze względu na legacy, infrastrukturę, skalowalność - albo bardziej jej brak i wtedy wchodzi dyskusja na poziomie całości i takiej wiedzy nie da się ogarnąć po jakimkolwiek kursie
  • Odpowiedz
Prawda jest taka, że spinanie się, aby być ponadprzeciętnym w pracy najemnej jest nic nie warte


@wstanczyk: dużo startapuw założyli ludzie którzy byli ponadprzecietni na etacie. Gdzieś trzeba te umiejętności zrobic. Zresztą w pracowaniu więcej niż trzeba nie chodzi o to ze dbasz o firmę, ale po prostu lubisz pracować. Ktoś ma na siłę nie robić czegoś co lubi tylko dlatego że to praca?

Każdy kto osiągnął coś więcej w
  • Odpowiedz
dużo startapuw założyli ludzie którzy byli ponadprzecietni na etacie


@Hmrogrz: Skoro założyli startup i tam osiągnęli sukces, to co to ma wspólnego z ich tyraniem na etacie wcześniej?

Gdzieś trzeba te umiejętności
  • Odpowiedz
To ci goscie ktorzy rozwiaza ten problem z ktorym caly team obsmarkanych bootcampowcow i zdolnych przebranzawiaczy nie umie.


Jaki tego typu problem ostatnio rozwiazales? Uruchomiles 30 letnie legacy gowno jako jedyny w calym teamie? Bo nikt nie chcial sie tego syfu dotknac? XD
Ochlon, nie pracujesz w nasa, „pasja” do klepania crudow to oszukiwanie samego siebie
  • Odpowiedz
@Towarzysz_Obywatel: Uważam, że to nie jest prawda, że pieniądze zmieniają człowieka. Sądzę, że zdobycie ich nadmiaru i to w krótkim czasie ujawnia prawdziwe oblicze. Temu mamy w branży taki popis bufonady. Korekta rynku sprawia, że wiele masek zaczyna spadać. Strach i frustracja przed utratą pozycji ujawnia prawdziwe cechy.
  • Odpowiedz
@Towarzysz_Obywatel: pierwsza i podstawowa sprawa to to, czy na byciu tym ogarniaczem coś zyskujesz (realnego), czy nie. Bo jeśli to jest robione tylko po to, żeby "sobie porobić"*, w zamian jest uścisk prezesa, a cały biznes to olewa i nawet ma rację, bo niczego to nie zmienia w tych ważnych cyferkach (liczba PR-ów albo statsy w analizatorach to nie są ważne cyferki), to niech giną. Jeśli nie, to jak najbardziej
  • Odpowiedz