Aktywne Wpisy
T_K_R +12
Witam mireczkowych rzeczoznawców. Poproszę o pomoc w wycenie pełnego zestawu kultowego Huaweia P30 Pro. Wiernie służył długi czas, ale wreszcie przyszła pora na przesiadkę na duchowego następce, czyli wcaleniehuaweia magic 6 pro i pasowałoby puścić P30pro w świat.
Wersja to 6/128 GB, ale pamięć wewnętrzna rozszerzona o kolejne 128 GB kartą NM card.
Kolor wg producenta czarny, ale realnie to szary metalik.
Stan bdb, wszystko w 100% sprawne, bateria w trybie mieszanym
Wersja to 6/128 GB, ale pamięć wewnętrzna rozszerzona o kolejne 128 GB kartą NM card.
Kolor wg producenta czarny, ale realnie to szary metalik.
Stan bdb, wszystko w 100% sprawne, bateria w trybie mieszanym
źródło: temp_file1232748937677005597
Pobierz
pieknylowca +167
Coraz bardziej mam wrażenie że w #polska 90% firm to nie jest zakładanych żeby zarabiać pieniądze tylko żeby właściciele mieli powód do narzekań że im ciężko i dokładają do biznesu. Brak klientów? Źle. Są klienci? Jeszcze gorzej. Jeszcze się chłopu obrywa że to przez niego się zamknęła. Jeśli babie tak nie pasowało to mogła organizować stołówkę tylko dla znajomych. #januszebiznesu
źródło: 1000006114
Pobierz




Mamy tu kilku kolegów, którzy ledwo się trzymają. Jeden backendowiec i tester manualny wyglądają, jakby ktoś ich zmusił do pracy w IT za karę. Gdy Scrum Master zaczyna zadawać swoje „niewinne” pytania, robią się bladzi jak ściana. Widać, że się starają – przecież nie odpuszczą pracy, skoro rynek taki trudny – ale stres dosłownie ich zjada od środka. Na jednym z live codingów (tak, są obowiązkowe), backendowiec w końcu przyznał, że nie ogarnia taska, a atmosfera była tak ciężka, że można było ją kroić nożem.
Product Owner? Zgrany duet ze Scrum Masterem – obaj są z jednej januszowej firmy konsultingowej, która ma interes w wyciskaniu z nas ostatnich soków. Razem pchają cały projekt na oślep, nie patrząc, że ludzie ledwo żyją. Rotacja w zespole? Stały punkt programu. Co kwartał mamy PIP (Plan Improvement Performance – czytaj: „masz kwartał, żeby się wynieść”). Ci, którzy przetrwają, zapieprzają na granicy ludzkich możliwości.
Rekrutacja to już poziom „full-stack na sterydach”. Chcesz tu pracować? Musisz być jednocześnie backendowcem, frontendowcem, DevOpsem, pisać testy e2e, a najlepiej jeszcze znać Kubernetes i pisać Helm Charty w nocy, bo w dzień robisz deploye na produkcję.
Efekt? Ludzie są na skraju wyczerpania psychicznego. Ci, którzy nie dostali PIP-a, wyglądają, jakby zaraz mieli paść trupem. Starych developerów zastępują świeżynki, bo tylko oni nie wiedzą jeszcze, w co się pakują. A projekt? Nieustanna walka o przetrwanie.
Jeśli kiedyś myśleliście, że wasz projekt to koszmar, zapraszam do nas. Tu jest prawdziwe IT.
źródło: https://4programmers.net/Forum/Kariera/332503-rekrutacyjne_wtf_jakie_was_spotkaly?p=1983107#id1983107
#pracait #korposwiat #programowanie #programista15k #java #agh #studbaza
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Ksiega_dusz: Typowy Scrum Master który na siłę chcę pokazać, że bez niego projekt się zawali.
Pracowałem z
Ja nie wiem gdzie wy robicie, a może powinienem się zastanawiać gdzie
Komentarz usunięty przez autora