Wpis z mikrobloga

@zagubionychromosom: yhy, tak, bo karyna z sebą którzy się rozmnożyli wchodzą automatycznie na poziom nieosiągalny dla bezdzietnej części planety

Mi kontakty towarzyskie po trzydziestce też się rozluźniły ze znajomymi a jesteśmy bezdzietni.
Mam wrażenie że ta potrzeba socjalizacji ze znajomymi jednak jest większa gdy jesteśmy młodzi, natomiast w wieku powiedzmy średnim, szczególnie gdy mamy partnera robi się mniejsza.
I nie ma w tym niczego złego
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: znam to. dwóch moich najlepszych kumpli praktycznie odcięło kontakt do zera tuż po tym, jak się hajtnęli i przyszły na świat ich bachory. z jednym widywałem się regularnie 1-2x w tygodniu praktycznie od gimnazjum, po tym jak wyprowadził się z dziewczyną kontakt mocno osłabł, a jak urodziły się dzieciaki to w sumie umarł, nie widziałem go od 1,5 roku.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: To bardzo proste. Ludzie z dziećmi nie mają czasu nawet dla samych siebie. Gdy ten w trudach się jednak znajduje, w pierwszej kolejności wykorzystuje go właśnie by być sami, inni ludzie są daleko w kolejce priorytetów
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: a ja mam odwrotnie, znajomi z którymi wychodziłem odkąd mam dziecko, nie bardzo chcą wychodzić, często zajęci, oczywiście nie wszyscy, ale Ci o których mówię jakby się bali dziecka...
  • Odpowiedz
Ja mam troszeczkę podobnie. To jest naturalna kolej rzeczy że znajomi się rozchodzą z powodu ustatkowania, dzieci, wyjazdów, pracy, studiów itd.

Warto w zamian poznawać nowych znajomych żeby nie zostać całkiem samemu tylko trzeba wiedzieć o kilku rzeczach:

1. Nie do każdego grona znajomych jest łatwo dołączyć. Niektóre grupki są bardzo zżyte i zintegrowane ze sobą przez lata i niechętnie przyjmują nowe osoby. Często możemy mieć złudne wrażenie że nas przyjmują z otwartymi ramionami
  • Odpowiedz
A więc znalazłam sobie nowe nowe grupki do spędzania czasu, ale w każdej z nich jestem tylko dodatkiem. Jeżeli ja coś zorganizuję, to przyjdą i będziemy się dobrze bawić, ale żadna z tych grupek nie zaprosi mnie nawet na swoje urodziny ani sama nie zaproponuje spotkania jeżeli ja się nie odezwę.


@mirko_anonim: jesteś po prostu nudna
  • Odpowiedz
no tak bo zrobienie sobie bombelka to taki ogromny krok do przodu xd


@De_Fault:

Jeśli sensem życia ma być rozmnażanie, to chyba... jest to jakiś krok do przodu. Wszak całe życie chyba każdej istoty na tej planecie kręci się wokół tego ;]
  • Odpowiedz