Wpis z mikrobloga

#gielda #xtb

W sumie chciałbym wam zadać takie pytanie. Która strategia gracie. Jest sens ładować się w około 30 spółek, gdzie na przykład jednej mam tylko sama akcje za ~2% portfolio, czy lepiej jest iść w jakieś pięć ulubionych i być solidnie załadowanym? Domyślam się, że jest też opcja ETF ale właśnie chodzi mi o granie wyłącznie na spółkach.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KjatanSveisson: ja w akcje daje 15%, reszta w etfy. Jak juz bierzesz akcje to wez 5 pewnych. Przy wiekszej liczbie akcji nie dasz rady byc na bieżąco ze wszystkim, wiecej rzeczy może Cie zaskoczyc
  • Odpowiedz
@KjatanSveisson: Zasada posiadania 35 spółek w portfelu inwestycyjnym to jedna z ogólnych zasad dywersyfikacji, która ma na celu zminimalizowanie ryzyka związanego z inwestycjami. Dywersyfikacja oznacza rozproszenie kapitału na różne spółki, aby zmniejszyć ryzyko strat, gdyby jedna lub kilka z tych spółek radziła sobie gorzej.

Zasada 35 spółek wynika z badań nad dywersyfikacją portfela, które sugerują, że aby efektywnie zredukować ryzyko specyficzne dla poszczególnych spółek (czyli tzw. ryzyko niesystematyczne), należy posiadać w
  • Odpowiedz
Ja zaczynałem od kilku spółek, ale dziś mam trochę więcej. Wiem, że nie będę w stanie ich wszystkich śledzić, ale świadomie podejmuję ryzyko. Bo większość z nich, to spółki, z którymi mam zamiar być na dobre i złe. Spółki typu Microsoft, Apple, Samsung, Visa, Mastercard, Airbus, Embraer. Nawet niektóre polskie mam zamiar trzymać, nawet jeśli przez jakiś czas będą spadać, np. Orlen, PZU, Pekao, XTB. Dopiero, gdybym widział jakąś fundamentalną zmianę w
  • Odpowiedz