#damskiprzegryw nikt mi nie powie że to w jakiej rodzinie kto się wychował nie ma znaczenia W sumie będąc już pod 30 stka nadal odczuwam skutki tego , że 2 ludzi którzy nie powinni być rodzicami nimi zostali Nie potrafię w żaden sposób ułożyć sobie życia Nie mam żadnego kompasu jak się zachować w danej sytuacji ani w życiu , takie chodzenie na oślep
@Linnior88 a ja to mam tak że jestem nawet wdzięczny patologii w domu bo musiałem bardzo szybko dorosnąć i ogólnie ogarniam życie xd a przynajmniej te takie zadaniowe tematy typu mieszkanie, praca, finanse. Chyba że tak se tylko to tłumacze.
@Linnior88 uderzasz w moje czułe tony, w każdym razie przeraża mnie to, że niektórzy nie zdają sobie sprawy jak rodzice determinują życie dziecka, a tym bardziej gdy na pierwszy rzut oka wydaje się, że rodzice są normalni.
@Linnior88 uderzasz w moje czułe tony, w każdym razie przeraża mnie to, że niektórzy nie zdają sobie sprawy jak rodzice determinują życie dziecka, a tym bardziej gdy na pierwszy rzut oka wydaje się, że rodzice są normalni.
Najgorsze jak ktoś cię torturował psychicznie całymi dniami a przed ludźmi na zewnątrz udawał dobrego człowieka Nie masz się komu poskarżyć bo nikt ci nawet nie uwierzy Później człowiek żyje w zniekształconej
@Linnior88 najgorsze jest właśnie znoszenie w dzieciństwie tego psychicznego trudu, że jedynym wyjściem jest uciec od takiego rodzica. Ale kiedy człowiek to zrozumie, jest już za późno, bo było się zależnym. Czasem rodzic może być jak wysysająca energię pijawka, podcinająca skrzydała i podkopująca poczucie wartości dziecka. Szkoda gadać ehh
@Linnior88: może wystarczy to przerobić na terapii u psychologa? Każda rodzina jest w pewnym stopniu dysfunkcyjna. Nigdy nie jest za późno na wprowadzenie zmian, a będąc dorosłym nie można obwiniać tylko starych. Jesteś dorosły, analizuj ze specjalistą i wprowadzaj zmiany w życiu. To nie jest aż tak skomplikowane jak się niektórym zdaje, nie ma gotowców na to, w tych czasach chyba większość jest nastawiona na to, w nie ma gotowych
@Linnior88: Zgadzam się, ma znaczenie. Natomiast z wiekiem zauważam, że kobiety mają tendencję do obwiniania o swoje życie rodziny, choć w rzeczywistości wcale tak źle nie mają. Są pod 30 jak Ty, ale zachowują się jakby nie miały żadnej sprawczości nad swym życiem
Ja byłem od małego indoktrynowany, ale już dawno tam nie mieszkam i wziąłem życie w swoje ręce, bo ileż można myśleć o przeszłości. Trzeba działać i kształtować
@Linnior88: Mam 15 lat młodszego brata, geny te same, wygląd podobny no ale inne wychowanie robi swoje. W sumie to bardziej przykład od starszego rodzeństwa i kuzynostwa.
@Linnior88 współczuję rodzinki ale nie taguj przegryw bo w każdej chwili możesz sobie znaleźć beciaka który się tobą zaopiekuje, wystarczy nie wybrzydzać
W sumie będąc już pod 30 stka nadal odczuwam skutki tego , że 2 ludzi którzy nie powinni być rodzicami nimi zostali
Nie potrafię w żaden sposób ułożyć sobie życia
Nie mam żadnego kompasu jak się zachować w danej sytuacji ani w życiu , takie chodzenie na oślep
źródło: temp_file5094047031173270750
PobierzNajgorsze jak ktoś cię torturował psychicznie całymi dniami a przed ludźmi na zewnątrz udawał dobrego człowieka
Nie masz się komu poskarżyć bo nikt ci nawet nie uwierzy
Później człowiek żyje w zniekształconej
Możesz zapytać o radę w Internecie, zawsze znajdzie się ktoś kto pomoże.
Ja mogę wymieć życiową mądrość na śmieszne obrazki (świeże).
Każda rodzina jest w pewnym stopniu dysfunkcyjna. Nigdy nie jest za późno na wprowadzenie zmian, a będąc dorosłym nie można obwiniać tylko starych. Jesteś dorosły, analizuj ze specjalistą i wprowadzaj zmiany w życiu. To nie jest aż tak skomplikowane jak się niektórym zdaje, nie ma gotowców na to, w tych czasach chyba większość jest nastawiona na to, w nie ma gotowych
Ja byłem od małego indoktrynowany, ale już dawno tam nie mieszkam i wziąłem życie w swoje ręce, bo ileż można myśleć o przeszłości. Trzeba działać i kształtować
@Linnior88: "nie rób blizniemu co tobie nie miłe". dziekuje i pozdrawiam.
Nikt nigdy tak nie twierdził. To ma ogromne znaczenie. Im jestem starszy, tym bardziej sobie uświadamiam jakim luksusem są normalni rodzice.