Wpis z mikrobloga

Status fachowców którzy nie pojawili się na umówione spotkania w zeszłym tygodniu:

- hydraulik - zapalenie krtani, jak się wyleczył to od razu poleciał wakacje
- parkieciarz - telefon wpadł do wody, stracił kontakty i nie mógł zadzwonić
- typ od alarmów - zepsuł się samochód, musi zorganizować zastępczy

Ja to mam pecha ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#budujzwykopem #budowadomu #remontujzwykopem #mieszkaniedeweloperskie
  • 99
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rubbik:
No ja szczerze żałuję że poszedłem na studia, teraz muszę siedzieć przed kompem 8-16. Nie chciałbym robić z sebami i januszami na produkcji ofc ale jak widać taki np hydraulik zarobi dużo więcej a mniej się narobi i pracuje sam.
@KaiserBrotchen:
W ogóle najlepiej robić samemu wszystko włącznie z medycyną oraz prawem.
  • Odpowiedz
@ATAT-2: ja dopiero zaczynam i miałem mieć geodete, geologa i architekta na działce, geodeta miał wysłać listy ale mu sie pomyliło i wysłał że będzie dwa tygodnie później, geolog prosił żeby jak coś wypadnie jak nie dam rady być na działce to żeby dzwonić poprosiłem go o to samo to co zrobił? miał być na 8 o 7 45 pisze że go nie bedzie bo musi córkę zawieźć na obóz
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Dlatego ja uznaję że nie mam zdrowia na kopanie się i wolę poszukać czegoś gotowego do pewnej aranżacji pod siebie. Ewentualnie wziąłbym firmę która zrobi całość. Czas i stracone nerwy nie wyrówują oszczędności jakie masz na tym że załatwiasz sam.
  • Odpowiedz
Mój kupował grzejniki pół roku, bo nie było takich modeli w hurtowni. Po wejściu w Google w pierwszym lepszym sklepie był dostępny z wysyłką na jutro. Pomijam że rzeczy typu kocioł gazowy potrafił zamówić i wysłać do mnie w czerwcu, a na montaż przyszedł we wrześniu, po telefonach że zaraz zima i chciałabym mieć już nowy kocioł. A gdy nadszedł luty i miałam dla niego mikro robotę to dzień po wysłaniu wyceny,
  • Odpowiedz
  • 1
Ewentualnie wziąłbym firmę która zrobi całość.


@ludzik: znajomy tak zrobił wychodząc z podobnego założenia.

Na pewno mniej załatwiał, mniej się umawiał i kontrolował ale koniec końców wkurzał chyba więcej ode mnie bo sporo etapów spartaczyli.

Ja wychodzę z założenia, że nie ma ekip od wszystkiego
  • Odpowiedz
Dlatego ja biorę firmę, która ogarnie wszystko od A do Z i sama trzyma swoich fachowców za mordę. Jak ktoś jest na swoim, to znacznie łatwiej jest odwołać spotkanie. Klientowi wciśnie się każdy kit, a przed szefem już nie tak łatwo. Fachowców to się bierze jak najwyżej coś się zepsuje w domu.
  • Odpowiedz
  • 0
Wtedy na kolanach od 5.00 rano będą pod drzwiami.


@mco111: Żadnemu z tych 3 fachowców jeszcze złotówki nie zapłaciłem :) Wszystko po robocie
  • Odpowiedz
No to ja miałem chyba jakiegoś wyjątkowego fachowca.
- Przyjechał co do godziny w umawianym terminie (termin był umawiany kilka miesięcy wcześniej, a 2 tyg. przed wejściem potwierdzany)
- Kiedy ze względu na niespodziewane dodatkowe prace nie wyrabiał się z czasem, przyjechał w sobotę nadgonić.
- Kiedy się okazało, że jedna z zamówionych przeze mnie części nie pasuje - doradził co zamówić i obiecał przyjechać to zamontować jak już dojdzie. Przyjechał. Kiedy
  • Odpowiedz
@ATAT-2: nie bronię pseudo "wykonawców", ale prawdopodobnie musisz się bardziej przyłożyć do tematu.U mnie po 10 ekipach było w sumie zero problemów. Nie ma szans aby miał takie szczęście.
Przepis:
1. Dzwonie do 10-15 fachowców z danej dziedziny
2. Proszę o wyceny i odrzucam najtańsze i najdroższe.
3. Spotykam się z pozostałymi 5-10 na miejscu na rozmowe
4. Odrzucam tych którzy cwaniakują, nie mają kultury, "wiedzą wszystko najlepiej", czy narzekają
  • Odpowiedz
  • 0
musisz się bardziej przyłożyć do tematu


@wmja: to są fachowcy których wybrałem spośród innych działając. wpodobnym schemacie jak ty. Jak mam się bardziej przyłozyć? Dzwonic po 8 razy dziennie?
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Kolego nie wiem jaka jest twoja dystuacja dokładnie, luz. Zacząłbym od szanowania siebie i nie dzwonienia 3ci raz(nie dziennie, tylko w ogóle). Jedno podejście, góra dwa. Nie oddzwania = ma cie w dupie, pozegnaj sie.
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Książkę idzie napisać o "fachowcach". Bo wielu perypetiach doszedłem do wniosku, że takie głąby mogą robić w budowlance to i ja mogę. Nie mam ochoty płacić za s----------e roboty, najwyżej sam ją sobie s-------e. Filmy instruktażowe na YT pozwoliły mi serio zrobic wiele rzeczy samemu i czesto z lepszym efektem koncowym.
Obecnie sam robiłem hydraulike, elektrykę, kanalizację, konstrukcje drewniane na działce i ok 10 lat 0 problemów.
Polecam. Oczywiście
  • Odpowiedz
@ATAT-2 a czemu jeszcze nie spytali Cię o zaliczki na robotę?
Takich dobroczynnych fahofcuf to Ty szanuj ( ͡º ͜ʖ͡º) on ponosi ryzyko wejście na robotę, o którym ty nie masz pojęcia
  • Odpowiedz
@ATAT-2 z zawodu jestem kierownikiem budowy. Nawet mi się kącik ust nie podniósł jak to przeczytałem…. Standard, klasyk. Trzeba to zaakceptować. Był tu chyba jakiś gościu co opisywał co się dzieje na budowach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz