Wpis z mikrobloga

#programista15k #pracait #pracbaza

Normalna praca typu lekarz - tracisz pracę?
- wysyłasz pare CV albo nawet nie, odzywasz się do innych szpitali, kilka dni później masz robotę za 30k+ PLN

Nienormalny zawód typu CRUDiarz - tracisz pracę?
- mimo CV z 6 latami stażu, 3 różnymi firmami, masą projektów w różnych cloudach, kubernetesach, studia typu AGH, certy z clouda i orchestracji, polecenia, poręczenia - i tak musisz jak żebrak wysyłać setki CV na bulldogu, justjoin, pracuj, linkedinie by po 100 CV dostać 1 zaproszenie na rozmowe xD

Przez następne 6 miesięcy zakuwać kilkaset HARDów z leetcode, poświęcić ze 100h na wykucie wielu teorii związanych z system design, jakieś frameworki typu spring to masz znać praktycznie wszystkie bebechy, tak samo javowe garbage collectory, JVM, algorytmy

A i tak nie ma gwarancji że cię przyjmą bo rzucisz stawkę 24 000 netto b2b a ktoś minimalne lepszy rzuci 20 000zł netto b2b i dostaje tą robotę xD
  • 141
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W językach wysokiego poziomu implementowanie samemu takich rzeczy to strata pieniędzy.


@masz_fajne_donice: Tja... ale najpierw musisz wiedzieć jak nazywa się algorytm aby znaleźć odpowiednią funkcję. Zresztą akurat wyszukiwanie binarne często nie jest implementowane w językach, np. w JS i PHP nie ma. Tak samo jak brakuje wielu struktur danych czy innych algorytmów które trudno zgeneralizować tak aby umieścić w standardowej bibliotece języka. Choćby grafów ani drzew nie zgeneralizujesz a są
  • Odpowiedz
Myślę, że pensja przeciętnego lekarza w wieku ok. 30-35lat to 15-25 tys złotych przy pracy ok 250h/miesiąc, zależnie od specjalizacji. To sa standardowe pensje szpitalne. Duże pieniądze są w prywacie, którą robisz po godzinach i tu zależnue od specki możesz dostać 180 zł za h brutto, a możesz dostać 1000zl za h brutto. Piszę tu ogólnikowo, bo są pewne specjalizacje, ktore nie mieszczą sie w tych ramach jak np dermatologia, okulistyka, endokrynologia
  • Odpowiedz
@JamesJoyce: Kiedy to było? Była wtedy zapaść czy korekta w branży?

Wytłumaczę ci, jak to wygląda, bo chyba nie zdajesz sobie z tego sprawy. Zmiana działki na AI (zwłaszcza), Big Data / DE (nieco mniej, ale też) czy co tam masz jeszcze na myśli jest prawie że nierealna dla jakichś 90-95% devów. Ostatni pociąg odjechał pewnie w okolicach końcówki 2022. Branża stała się hermetyczna i nikt praktycznie nie zatrudnia kumatych
  • Odpowiedz
Gdyby lekarze pracowali jak w IT to miałbyś takie patologie jak np. testowanie na pacjentach nie do końca przebadanych terapii, narzucenie lekarzowi że ma zrobić 20 operacji w tygodniu i #!$%@? jak u jakiegoś pacjenta się okaże że przypadek bardziej skomplikowany i trzeba operować inaczej - trzeba będzie go zaszyć chuoowo zoperowanego i rozprówać ponownie w kolejnym sprincie, żeby operacja była dowieziona. Aha i ordynatorem szpitala byłby kolo po Filologii Romańskiej co
  • Odpowiedz
"niestacjo" gdzie płacisz czesne, masz praktycznie gwarancję zdawalnosci,


@MalowanyPtak: skąd taki pomysł ze na niestacjonarnych jest gwarancja zdawalności? bo płacisz to egzaminy zaliczają z automatu? xD Już drugi taki komentarz na wykopie widzę o studiach i się zastanawiam o co wam chodzi
  • Odpowiedz
@romyy: Jak zmieniłem na AI? Jakoś w 2018. Dlaczego tak jest, że przejście z softu na Data jest nierealne? Wydaje się przecież, że takie Big Data czy techniczny Data Engineering (nie mylić z klikaniem okienek w Data Factory) to obszary bliskie softowi. W Big Data przecież pisze się w Scali, która działa na maszynie wirtualnej Javy czy Sparku, który również jest blisko softu. Ciekawe jest to, co piszesz. Nie wiedziałem
  • Odpowiedz
@nad__czlowiek: ehhhh rynek IT się tak bardzo #!$%@?ł.

Lipiec 2021: odpowiadam na pierwszą lepszą ofertę do korpo z facebooka, 15 minut rozmowy, zadanie na pół godziny, od razu dostaję umowę bez żadnego doświadczenia

Marzec 2024 do teraz: setki ofert, dziesiątki rozmów telefonicznych, kilkanaście rozmów na teamsach, same odmowy / ghostingi
  • Odpowiedz
Wydaje się przecież, że takie Big Data czy techniczny Data Engineering (nie mylić z klikaniem okienek w Data Factory) to obszary bliskie softowi. W Big Data przecież pisze się w Scali, która działa na maszynie wirtualnej Javy czy Sparku, który również jest blisko softu.


@JamesJoyce: Przejrzyj oferty na DE. Oprócz Scali/JVM masz jeszcze rzeczy takie jak Spark, Airflow, BigQuery, Snowflake, Databricks, serwisy chmurowe związane z DE, jakaś wiedza z ML
  • Odpowiedz
@romyy może to i prawda i moje widzenie tunelowe, bo dla mnie te rzeczy są dość znane, mimo że nie robię de od dawna. Co do osob z doświadczeniem to też nie jest tak, jak Ci się wydaje. Przepytuję ludzi technicznie w różnych obszarach, w tym de, jeśli nie ma nikogo na stanie. I bardzo dużo osób ma tego expa tylko na papierze. Tzn. piszą np. że używali komercyjnie Databricksów a
  • Odpowiedz
@nad__czlowiek dokładnie tak jest i im jestem jesteś starszy i masz większe zobowiązania, zdajesz sobie sprawę w jakie szambo się #!$%@?. Do tego non stop musisz się rozwijać więc możesz zapomnieć o stabilnej pracy, bo jak się zasiedzisz w jakimś luźnym legacy 2-3 lata to już patrzą na Ciebie jak na debila.
  • Odpowiedz
  • 0
@nad__czlowiek:
Uwaga, dowód anegdotyczny
U mnie ostatnio poleciał praktycznie cały zespół - "stragegiczna" decyzja firmy, przeniesienie IT w śniade rejony świata. Robimy typowe CRUDy, nic szczególnego, Kraków, stack javowo-springowy jak w połowie dużych korpo.

Po miesiącu zdecydowana większość zespołu miała już załatwioną następną pracę, z czego duża część osób miała do wyboru kilka ofert.
Wszędzie czytam jak to tragicznie w tym IT, a prawda jest taka że nawet będąc CRUDziarzem, wystarczy mieć minimalne ogarnięcie poza umiejętnością klepania kodu. Prowadziłem sporo rekrutacji w swoim życiu i bardzo widać różnicę między kimś kto po prostu klepie kod na podstawie taska, a kimś kto faktycznie potrafi pomyśleć i przeanalizować dany problem. To że przez ostatnie kilka lat brano praktycznie każdego kto potrafił włączyć komputer to problem, który teraz ma
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
"6 lat stażu w 3 różnych firmach" - no rzeczywiście, powinni się o kogoś takiego zabijać. Zejdź na ziemię.
  • Odpowiedz
  • 0
Mam wrażenie, że wszyscy skupiają się na tym jak ciężko jest znaleźć pracę pomimo lat doświadczenia i wiedzy algorytmicznej, ale wydaje mi się, że problem leży jeszcze w jednym miejscu. Pojawiło się bardzo dużo osób na rynku, stawki wzrosły, ale teraz firmy mają więcej do powiedzenia jeśli chodzi o wybór kandydatów. Stąd też doświadczenie nie jest głównym czynnikiem, a jednym z kilku. Na przestrzeni ostatnich lat, patrząc po swoich znajomych i na
  • Odpowiedz
  • 0
@enten: jestem lekarzem i przypadkiem całkiem trafnie opisałeś realia w służbie zdrowia ( ͡° ͜ʖ ͡°)


(jedynie zmienić ordynatora na dyrektora, ale chyba o to ci chodziło + dodatkowy bonus jest taki, że nie dość że po filologii romańskiej, to jeszcze w 9/10 przypadków jakiś aparatczyk z nadania politycznego)


@Vaerlin: Aha, też macie pasjonatów co po pracy w szpitalu opracowują w swojej piwnicy nowe leki open-source a później w robocie je podają pacjentom jak gdyby nigdy nic? Czy najpierw jakaś komisja musi się zebrać, przeprowadzić wieloletnie badania i później wprowadzić odpowiednie formalne procedury?
Czy też macie tak, że jak przychodzi pacjent do laryngologa to przy okazji jeszcze wymaga się od niego, żeby wyleczył temu pacjentowi chore jelita i serce bo w końcu lekarz a jedna
  • Odpowiedz