Wpis z mikrobloga

#programista15k #pracait #pracbaza

Normalna praca typu lekarz - tracisz pracę?
- wysyłasz pare CV albo nawet nie, odzywasz się do innych szpitali, kilka dni później masz robotę za 30k+ PLN

Nienormalny zawód typu CRUDiarz - tracisz pracę?
- mimo CV z 6 latami stażu, 3 różnymi firmami, masą projektów w różnych cloudach, kubernetesach, studia typu AGH, certy z clouda i orchestracji, polecenia, poręczenia - i tak musisz jak żebrak wysyłać setki CV na bulldogu, justjoin, pracuj, linkedinie by po 100 CV dostać 1 zaproszenie na rozmowe xD

Przez następne 6 miesięcy zakuwać kilkaset HARDów z leetcode, poświęcić ze 100h na wykucie wielu teorii związanych z system design, jakieś frameworki typu spring to masz znać praktycznie wszystkie bebechy, tak samo javowe garbage collectory, JVM, algorytmy

A i tak nie ma gwarancji że cię przyjmą bo rzucisz stawkę 24 000 netto b2b a ktoś minimalne lepszy rzuci 20 000zł netto b2b i dostaje tą robotę xD
  • 119
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@anamorfoza w jakich firmach płacili juniorom w IT kilkanaście tysięcy na dzień dobry? Siedzę w tej branży już sporo lat, miałem kontakt z ludźmi z wielu firm i jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, żeby ktoś na dzień dobry, bez doświadczenia, dostał kilkanaście tysięcy. Może obecnie gdy średnia pensja mocno skoczyła jest to możliwe, ale jeszcze kilka lat temu, uchodziło to bardziej za legendę, że bez doświadczenia na dzień dobry w
  • Odpowiedz
no na pewno tego potrzebuje w pracy. Są różne typy programistów. Jedni znają dobrze wiedzę akademicką inni świetnie odnajdują się przy złożonych frameworkach


@masz_fajne_donice: Wyszukiwanie binarne to wiedza akademicka... no ja pier...e xD Właśnie na tym polega problem. Nie znacie absolutnych podstaw ale oczekujecie, że ktoś będzie wam płacić kilkadziesiąt tysięcy i płaczecie, że na 100 wysłanych CV nikt wam nie odpisuje.

Wam się wydaje, że tego nie potrzebujecie i
  • Odpowiedz
@gucias w pierwszych 2 latach to dla mnie na początku. Przypuszczam, też że ze sporymi umiejętnościami, ale dalej nie jest to adekwatne w stosunku do zarobków w innych branżach.
  • Odpowiedz
Wyszukiwanie binarne to wiedza akademicka... no ja pier...e xD Właśnie na tym polega problem. Nie znacie absolutnych podstaw ale oczekujecie, że ktoś będzie wam płacić kilkadziesiąt tysięcy i płaczecie, że na 100 wysłanych CV nikt wam nie odpisuje.


@TheDziobaker: Ja tam nie mam problemu. Nie mam już dużo wiedzy akademickiej bo studia skończyłem 15 lat temu a mimo to 90% rozmów kończy się ofertą a 90% wysłanych cv kończy się
  • Odpowiedz
@facebookzprzygody Z ta ilością nauki to też nie przesadzaj. Z ilością osób co się dostaje to też bym polemizował, chyba nie ma żadnej medycyny gdzie nie ma równolegle "niestacjo" gdzie płacisz czesne, masz praktycznie gwarancję zdawalnosci, a po 2 latach łączą Cię ze stacjo (patrz Wrocław). Tylko hajs spory.

Wracając - przede wszystkim odmienna jest atmosfera, ta na uniwersytetach medycznych zatrzymała się w głębokiej komunie. We Wro zdarzały się nawet przypadki
  • Odpowiedz
@MichuTop: To nie jest tak że idąc do lekarza podajesz mu lek i on nie ma pojęcia o czym mówisz. To co mu podajesz to jest nazwa handlowa których jest pierdyliard i nikt się tego nie uczy bo nawet nie jest to wymagane
  • Odpowiedz
@TheDziobaker: >czym jest wyszukiwanie binarne

Najgorszy typ rekrutera, pyta o pamięciówę ze studiów dot. algorytmów której nikt nie używa w prawdziwym życiu. I tak, akurat binary search to podstawy i pamiętam, ale still, jeszcze o całki podpytaj albo jak napisać merge sort bez rekurencji
  • Odpowiedz
@nad__czlowiek: to co pisali chłopacy z it do górników i hutników jak im zakłady zamykali, lata temu:

przebranżowić sie trzeba.

To jest kapitalizm bejbe, zostań lekarzem, wystarczy tylko chcieć, a nie być leniem :)

A swoją drogo 6 lat doświadczenia w 3firmach to bym cię nie zatrudnił bo zmieniasz pracę zanim dobrze się wdrożysz. Szkoda by mi było na Ciebie kasy. Wybieram takich co siedzą po 6 lat w jednej
  • Odpowiedz
@romyy: za mało się mówi?!?! Za dużo się o it mówi bo większości #!$%@?ło ego, jakby skromnie sobie dłubawi jak lekarze tak jak było do tej pory to by nie było problemu. Ale nie, trzeba pisać że 20k za nic nie robienie. Tak to jest jak dzbany dostaną trochę pieniędzy.
  • Odpowiedz
@Reretos: co ty za głupoty opowiadasz XD, burzą się, bo jest kierunek w mniejszych miastach? Może się burzą, bo tam labki, sa na podstawie slajdów i żadnej poważnej praktyki w nich nie ma XD ale czego sie spodziewac po bordo, nie dość, że debil to jeszcze tempak
  • Odpowiedz
dobry temat. Z perspektywy osoby, która kończyła dobre liceum gdzie cały Biochem szedł na lek/stomę a mat na IT: IT mieli lepiej. Znam nawet lekarzy, co postanowili będąc na rezydenturze przejść do IT. Jak nie masz rodziców lekarzy to zaczynasz mieć pieniądza grubo po 30. IT przez ostatnie lata mieli jak pączki w maśle to spadek do “normalności” w szukaniu pracy przynosi takie efekty. Ale spokojnie ten okres potrwa jeszcze do obniżania
  • Odpowiedz
Robiłem też rekrutacje i wiem że warto robić pytania na temat - to co faktycznie się robi na co dzień. Problem ludzi którzy nie umieją przeprowadzać rekrutacji, pytają z dupy a potem się dziwią że gość robi na poziomie studenta - nie ogarniają procesów biznesowych i mają zerową samodzielność


@masz_fajne_donice: Rozumiem, że Google czy Microsoft nie potrafią rekrutować ludzi bo pytają głównie z algorytmów? Wiedza biznesowa zwykle jest prosta i do ogarnięcia dla większości ludzi. Algorytmy nie. Jak ktoś ogarnia algorytmy to bez problemu ogarnie wiedze biznesową.

Bo takie pytania na rozmowie były - zupełnie bezwartościowe w
  • Odpowiedz