Wpis z mikrobloga

Myślę nad "zwiedzaniem" różnych siłowni i zagadywaniem tam dziewczyn ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na swojej siłowni wolę tego nie robić bo mam blisko i głupio byłoby gdybym tam kosza dostał ale na takich na które i tak nie chodzę to w sumie, czemu nie ?
Zagadywaliscie ? Jak wrażenia?

#tinder #przegryw #przegrywpo30tce #samotnosc #depresja #blackpill #redpill #rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #logikarozowychpasek #gymcel
  • 94
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Maxior99 nie zagadywałem, ale do mojej żony na siłowni często jakieś chłopy zagadywały. Jak wrażenia? Jeśli było to zagadywanie z podtekstem matrymonialnym, to niesmak, unikanie facetów, przygotowywanie taktyki chodzenia na siłownię w taki sposób, żeby nie trafiać na co bardziej natrętnych adoratorów, w końcu zakup sprzętu i treningi w domu xd. Z drugiej strony nie miała problemu z rozmową z gościem, jeżeli od początku było jasne, że nie zagaduje po to,
  • Odpowiedz
  • 0
@camelinthejungle: nie no wiadomo, że nie to nie - nie mam zamiaru być natrętem, jeżeli nie będzie chęci to od razu będę odchodził i życzył miłego dnia
Natomiast nie ma co ukrywać, że głównym celem jest wyjściem na kawę xd
  • Odpowiedz
@Maxior99: zagadywanie w celach randkowych etc. na siłowni jest jak spermiarstwo. Ludzie tam są w konkretnym celu. Natomiast możesz zaprosić na kawę, to jest neutralne z ewidentnym kontekstem który dla większości jest ewidentny. Niektórzy powiedzą że zagadywanie na ulicy też takie jest... I mogę się zgodzić, ale siłownia =/= ulica, no i tak jak mówiłem - można to zrobić neutralnie. Jak się nie jest przebojowym typem lub chadem (lub się
  • Odpowiedz
@Maxior99: już Ci to kiedyś polecałem w sumie jak mówiłeś, że na swojej nie chcesz, ale po takiej wroclavi masz większy przemiał kobiet, a na silce to praktycznie jedna, dwie i jesteś spalony bo inne to widzą
  • Odpowiedz
  • 0
@razdwatrzy55: No stwierdziłem, że na innych to w sumie czemu nie ?
W galerii też mogę spróbować ale tam rzadko raczej dziewczyny same chodzą ...
@MajorKusiol a co nie jest spermiarstwem w takim razie ? Pogodzenie sie z samotnością i wegetowanie do końca życia na antydepresentach ? To ja już wolę "spermic"
Próbuje kogoś poznać, a każdy wie jaka jest sytuacja na tinderze
  • Odpowiedz
@Maxior99: nie powiedziałem, że to spermiarstwo, ale jest jak ono. Ludzie chodzą na siłowniei chcą by inni się od nich odfasolili. Tak jak mówiłem, jeżeli czujesz że między Wami coś jest, zaproponuj jej kawę w stosownym momencie.
  • Odpowiedz
@Maxior99: zagadywanie na siłce nie różni się wiele od zagadywania na ulicy, tu i tu działają te same zasady czyli just don't be ugly. na siłowni jest jednak trudniej, bo nie ma takiego przemiału kobiet i nie ma naturalnego wyjścia do szybkiego zakończenia rozmowy, bo w końcu obaj będziecie w tym samym miejscu jeszcze przez dłuższy czas.

a opinie tych coperów twierdzących że siłownia nie jest od zagadywania to iks
  • Odpowiedz
@czescmampytanie nie no, moja żona akurat miała epizod poważnego trenowania i poznała kilku gości, którzy trenowali równie poważnie i rozmawiali o rzeczach związanych ze sportem – to w pełni naturalne w takim przypadku. Ale możesz mieć też oczywiście rację i to dobry trop dla potencjalnych chętnych: nie można wyjść na desperata, a tych niestety nie brakuje.
  • Odpowiedz
@Maxior99:

Myślę nad "zwiedzaniem" różnych siłowni i zagadywaniem tam dziewczyn ( ͡° ͜ʖ ͡°)


W celach matrymonialnych? To nie jest dobry pomysł.

Zagadywanie znienacka na siłowni, basenie, plaży etc., to dla zwykłego faceta prosty przepis na aktywację wszystkich kobiecych mechanizmów obronnych. Nie przesadzam. Wyobraź sobie że na parkingu przed sklepem podchodzi do ciebie Cygan i oferuje sprzedaż nowej wiertarki lub złotego łańcuszka po atrakcyjnej cenie. Wyobraziłeś
  • Odpowiedz
na ulicy może jeszcze zagadać jakiś typ który chce Ci coś sprzedać


@Maxior99: może, ale podryw "na ulicy" jest normą od zawsze. Z galerią to też zależy, czy przegląda coś konkretnego, czy sobie tylko spaceruje dla zapchania czasu.
  • Odpowiedz
@Maxior99: nie mówię żebyś się poddawał, ale nie ma się też co oszukiwać. cold approaching(nie ważne kiedy i gdzie) jest dla topki, a jeśli nie masz brania na tinderze to niestety nie wygląda to dobrze i może prędzej ci się skończyć psycha niż ci się uda kogoś znaleźć.
  • Odpowiedz
  • 1
@jagoslau: to co jest dobrym pomysłem?
Zagadywanie nie , tinder nie...
Wg wykopu chyba jedynym dobrym pomysłem jest siedzenie na tagu przegryw , branie antydepresantow I wegetowanie do usranej smierci ...
  • Odpowiedz