Aktywne Wpisy
Anoncio2111 +64
Witajcie Miraski, chciałem się Wam pochwalić zdjęciem Saturna, które zrobiłem dosłownie kilkanaście minut temu zestawem teleskop (zwierciadło 8 cal)+ lustrzanka. Efekt taki sobie, ale i tak jestem mega zadowolony ᕙ(✿ ͟ʖ✿)ᕗ
#astronomia #astrofotografia #kosmos #nauka #fotografia
#astronomia #astrofotografia #kosmos #nauka #fotografia
WykopX +7
Na swojej siłowni wolę tego nie robić bo mam blisko i głupio byłoby gdybym tam kosza dostał ale na takich na które i tak nie chodzę to w sumie, czemu nie ?
Zagadywaliscie ? Jak wrażenia?
#tinder #przegryw #przegrywpo30tce #samotnosc #depresja #blackpill #redpill #rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #logikarozowychpasek #gymcel
Nie chce się poddać , bo co to za życie ?
@Maxior99: ziom, ale fb i insta to wymysł ostatnich lat. Jak twój dziadek, pradziadek podrywał twoją babkę i prababkę? Gołębiem pocztowym? Wysłał jej wiadomość na Signal? Nie, musiał się przełamać i powiedzieć do niej. W REALU. ;)
Kiedyś zagadywanie było czymś zupełnie normalnym, a w obecnych czasach jest to coraz mniej popularne (za to spamowanie na socialach jest ogromne)
Nie doradzę ci co robić, bo od wielu lat trzymam się z dala od związków. Mogę tylko potwierdzić na tej podstawie prawdziwość powiedzenia "miej #!$%@?, a będą zainteresowane" czy jakoś tak.
Rozwijając: bardzo lubię kobiety - są ciekawe i po prostu INNE. Tyle, że po jakimś czasie one same zaczynały mi dawać wyraźne sygnały zainteresowania. Te najbardziej jaskrawe których doświadczyłem (będące wręcz molestowaniem seksualnym) opisywałem kiedyś pod tym tagiem. Uprzedzając: to wcale nie jest śmieszne ani fajne.
Tych mniej jaskrawych, czyli wyraźna mowa ciała wyrażająca zainteresowanie - nawet nie opisywałem, bo zaraz by się wykopki zesrały że mi się uroiło. Może zresztą miały rację, jedynym sposobem aby się przekonać było powiedzenie "sprawdzam", a na to nie miałem najmniejszej ochoty. Na szczęście od 10 lat pracuję zdalnie i ilość takich zdarzeń
Dziś dziewczyny mają przepełnione skrzynki
A tinder to jest kompletna porażka- już nawet nie chodzi o same matche ale te rozmowy są takie, że odniechciewa mi się nawet spotkać...
Nie chce się poddać , dopóki coś robię to mam motywację dbać o siebie , o dobry ubiór czy finanse ...
@razdwatrzy55: po pierwsze piszemy tylko o siłowniach, bo kluby to całkiem inna para kaloszy. ja osobiście nigdy nie widziałem zeby jeden random podszedł do drugiego i razem zaczęli się nabijać z ćwiczącej laski.
@jagoslau: takie rzeczy nie są przypadkiem, bo sam to zauważyłem jak podrywałem przed poznaniem rózowej. Wszystko co mówił Frywolny i co słyszałem na studiach na 2 ćwiczeniach (A potem na zaliczeniu z tematu Mowa Ciała), potwierdzało się. Jak laska wypinała pupkę, zagryzała dolną wargę, bawiła się dłonią,
@MajorKusiol: mój dziadek podwiózł babcię bryczką - czyli poznali się na ulicy, ale wróćmy do dzisiejszych czasów. Ja próbuję polować wszędzie tam gdzie widzę ładną łanię - na ulicy, na siłowni, w barze, w klubie, w palarniach też się dobrze zagaduje. Ale to nie tak że pierwsze zdanie i już wyskakuję z pierścionkiem. Pierw
@Maxior99: wszystko, w sensie, że wpływa to zbyt mocno na twój mental i zachowujesz się jak zbity pies, ze nie bierzesz urlopów dla samego siebie, ze sam przyznajesz ze zależy ci tylko na kobiecie. to są duże red flagi ze coś jest nie tak.
a zastanawiałeś się co będzie, jeśli już byś ją znalazł, a ona po jakimś czasie by cię
1. wyglądać jakoś
2. rozmowa musi być naturalna, wynikać z twojego charakteru i sytuacji w danym momencie a nie tekst z kursów PUA. To widać na kilometr jak podchodzisz do dziewczyny i mówisz wyuczony tekst
Jeśli chodzi o argument "a mój dziadek i pradziadek podrywali na ulicy" to średni argument. A w czasach jaskiniowców twój przodek walił maczugą laskę w głowę i prowadził do jaskini. Czy to znaczy, że masz chodzić po mieście z maczugą w ręce? No raczej nie.
Czasy się zmieniają. Za 100 lat pewnie ludzie będą się dziwić że nasze pokolenie korzystało z jakiegoś Tindera. Bo wtedy będzie jakieś super AI które na podstawie DNA i fal w mózgu znajdzie
1. Mam mało znajomych i oni już mają rodziny , nawet jak się od czasu to w zamkniętym gronie- nikogo nowego nie poznaje
2. Mam tindera ale to co tam się dzieje to myślę, że nie trzeba tłumaczyć...
3. Pracuje zdalnie dla zagranicznego klienta .
@razdwatrzy55: no i zarówno ty jak i ja nie kłamiemy. FB, komunikatory etc. są stosunkowo nową technologią. Ludzie zagadywali do siebie przez neta jeszcze w latach '90 (i to w Polsce), jak tak chcesz sprawdzać kto wyciągnie starszy przykład. Niemniej snapchat miał mikro