Wpis z mikrobloga

No cześć Mirki, mam sąsiadów Azjatów i zaraz mnie coś strzeli. Zwracałem im już uwagę że motorycznie zaśmiecają korytarz ale jak krew w piach. Jak dzwoni do nich ochrona to nie otwierają. Cała klatka jednak jak na załączonym obrazku. Stoją rowery, buty, wózki, zabawki.... Myślałem nawet żeby im nasrać do tych butów ale pomyślałem, że zapytam was o jakieś rady... Co z tym zrobić?

#deweloperka #wynajem #mieszkanie #azja #warszawa
wilkCaly - No cześć Mirki, mam sąsiadów Azjatów i zaraz mnie coś strzeli. Zwracałem i...

źródło: 1000010911

Pobierz
  • 276
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wilkCaly: a drzwi wejściowych nie mają otwartych przez większość dnia? U mnie wietnamcy tak robią! A gowniaki (naliczyłam 4, ale chyba jednak 3) bawią się na kocu na środku korytarza. Natomiast skurrrwiele śmieci wystawiają wieczorem pod drzwi windy. Nie wyobrażacie sobie jak ich śmieci cuchną. Nie dość, że z chałupy im capi, to jeszcze te śmieci.
Ps. Nasraj im do butów. Ja niestety tego planu zrealizować nie mogę, bo sram
  • Odpowiedz
@Pomorski_Wilk mieszkałem w akademiku w uk z Chińczykiem. Potwierdzam. Minęło już z 20 lat, ale do tej pory mam gdzieś skitrane pismo, ze jak kuchnia nie będzie sprzątnięto to nas wywalą. Nie jestem królem porządku, ale syf który robił ten koleś przechodził ludzkie pojęcie. Wisienka na torcie były walające się po podłodze resztki ichniego przysmaku, czyli kaczych dziobów.
  • Odpowiedz
@wilkCaly: zrób fotki, wrzuć na OLX, odbiór osobisty, cena: za darmo.

W razie potrzeby podaj kod do klatki (może być serwisowy, jeżeli nie chcesz podać swojego).
  • Odpowiedz