Aktywne Wpisy
Zupa-jeza +272
Marzy mi się Polska w której takie komentarze są wyśmiewane, a nie lajkowane. Całe nasze życie w stadzie polega na stawianiu sobie ograniczeń, żebyśmy się nie pozabijali i żeby to jakoś działało. C--j tam, że 2tys zginie, 10tys zostanie rannych i 100tys postronnych osób będzie miało traumy do końca życia. Prawo do mojego z--------u jest najważniejsze. Gdybyśmy wszyscy mieli taki mental to dalej byśmy siedzieli w pubie w oparach dymu i śmierdzieli
nie_odpisuj +1
Dajcie mi jakąś randomową (bardzo) dobrą radę. Obojętnie jaką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#kiciochypyta #tinder #zwiazki #samotnosc #wygryw #gruparatowaniapoziomu
#kiciochypyta #tinder #zwiazki #samotnosc #wygryw #gruparatowaniapoziomu
#kiciochpyta #czytajzwykopem #ksiazki #gry #filmy #filmnawieczor #sciencefiction #soma
@wysuszony_szkielet_kostny_czlowieka: Vivy: Fluorite Eye`s Song - dosłownie to, oglądać tylko z napisami a i nie ma tu niczego "japońskiego" w fabule poza językiem
Część twórczości Stanisława Lema się o to ociera (czasem w humorystyczny sposób w Bajkach Robotów), ale na szybko trudno mi rzucić jakiś tytuł, Solaris trochę w tym temacie jest.
Z filmów Equilibrium z 2002 roku, chociaż to bardziej antyutopia, film Dual (chociaż tam chodzi o biologicznego klona a nie maszynę), polski Przekładaniec z 1968 na podstawie opowiadania
Z gier nic więcej nie zarekomenduję, co by nie wystąpiło w komentarzach wyżej, ale z książek bardzo polecam "Perfekcyjną Niedoskonałość" oraz "Czarne Oceany" Dukaja. Jeśli lubisz przy okazji motywy filozoficzne dotykające religii, to do tego opowiadania "In Partibus Infidelium" czy "Ziemia Chrystusa". Niemniej jednak dwie pierwsze pozycje to dla mnie mistrzostwo,
Być może rozpisałem się nie potrzebnie ale odpowiem, najwyżej może komuś innemu posłuży. Jest jeszcze film, niby bardzo znany, ale dużo znajomych mi osób jednak go nie oglądało, bo jakoś “przeszli bokiem”. Film z 1999 roku “Człowiek przyszłości” ang. The Bicentennial Man z Robin Williamsem.
Autor który wydał powieść o tym tytule, napisał jeszcze książkę na podstawie której powstał jeszcze jeden bardzo znany film “Ja, Robot”. Ten film jednak
"Ja, robot" oglądałam dobrych kilkanaście lat temu i wtedy bardzo mi się podobał, a jest na podstawie twórczości wybitnego Isaaca Aasimova. Bardzo dobry zbiór opowiadań, warto sięgnąć. :)
jeśli chodzi o książki to praktycznie wszystko od Dicka
jesli chodzi o gry to bym dorzucił Detroit Become Human
jesli chodzi o anime to Berserk (lata 90) i NGE, chociaz niczego lepszego od NGE w temacie zadumy nad ludźmi nie widzialem. Anime jest otoczone kultem, wolno się rozkręca ale to ciężki
Jako wadę tego typu produkcji to jednak pewna forma "masturbacji" nad człowiekiem, nie mówię konkretnie o somie a o tej całej kategorii egzystencjalnych rzeczy. Człowiek jest dużo bardziej banalny niż chcieliby tego filozofowie.