Aktywne Wpisy
Reiden +115
Społeczeństwo idzie w kierunku poligamii. Jest to naturalna kolej rzeczy, po tym jak zniszczono fundamenty rodziny, usunięto aspekt religijny i pozwolono kobietom na "wyzwolenie". Monogamia, która była społecznie odgórnie narzucona, sprawiała, że nawet mężczyźni bez większych argumentów (geny, zasoby), mieli jakąś kobietę i to sprawiało, że chciało im się być trybikiem w maszynie.
Dziś już tego nie ma. Ludzie z natury nie są monogamiczni. Bardziej jesteśmy gatunkiem w stylu "seryjnej monogamii" / poligamii. Okres zakochania, motylków - trwa około 3 lat. Tyle żeby doszło do zapłodnienia i żeby mężczyzna zapewnił podstawową ochronę kobiecie zaraz po porodzie. Potem potomka może już wychowywać grupa z danego otoczenia. Babcia, siostra, ciotka - danej samicy. Mężczyzna natomiast idzie dalej i szuka kolejnych kobiet do zapłodnienia.
Nie jesteśmy stworzeni z natury, żeby zrobić sobie dziecko, a potem nadal być ze sobą przez kolejne X lat. To nie działa w 90% przypadków. Stąd rozwody, zdrady itd. Ludzie się męczą ze sobą, ale taka była po części cena narzuconej monogamii.
Więc
Dziś już tego nie ma. Ludzie z natury nie są monogamiczni. Bardziej jesteśmy gatunkiem w stylu "seryjnej monogamii" / poligamii. Okres zakochania, motylków - trwa około 3 lat. Tyle żeby doszło do zapłodnienia i żeby mężczyzna zapewnił podstawową ochronę kobiecie zaraz po porodzie. Potem potomka może już wychowywać grupa z danego otoczenia. Babcia, siostra, ciotka - danej samicy. Mężczyzna natomiast idzie dalej i szuka kolejnych kobiet do zapłodnienia.
Nie jesteśmy stworzeni z natury, żeby zrobić sobie dziecko, a potem nadal być ze sobą przez kolejne X lat. To nie działa w 90% przypadków. Stąd rozwody, zdrady itd. Ludzie się męczą ze sobą, ale taka była po części cena narzuconej monogamii.
Więc
ATAT-2 +313
Status fachowców którzy nie pojawili się na umówione spotkania w zeszłym tygodniu:
- hydraulik - zapalenie krtani, jak się wyleczył to od razu poleciał wakacje
- parkieciarz - telefon wpadł do wody, stracił kontakty i nie mógł zadzwonić
- typ od alarmów - zepsuł się samochód, musi zorganizować zastępczy
Ja
- hydraulik - zapalenie krtani, jak się wyleczył to od razu poleciał wakacje
- parkieciarz - telefon wpadł do wody, stracił kontakty i nie mógł zadzwonić
- typ od alarmów - zepsuł się samochód, musi zorganizować zastępczy
Ja
@Mirellllssse:
Codzienne picie + łamanie słowa, pokazują że to jednek problem.
Znam to aż za dobrze, czasem takie osoby moga i z 10-15 lat pić po 1-2 piwkach dziennie, ale potem się okazuje, ze mają z tym mega problem i po prostu nie potrafia przestać.
Ja nawet nie mówię, że on potem będzie schlany jak świnia i straci prace itd. Ale zaczynają sie mega kłótnie, non stop podchmielony, tragiczny przykład dla dzieci, wszędzie trzeba go wozic jak jakies dziecko, bo ciągle zbywa "ale ja piłem".
Potem taki 40+ przemienia sie w typowego podchmielonego wujka/dziada, który wszystko wie najlepiej a jest zwykłym zerem zazwyczaj
Ale taguj #it #programista15k. Ci pracują z domu i chleją piwsko do kodowania codziennie (może napisz tam na tagu i zrób ankietę, to zobaczysz). Budowlaniec - to jeśli pije 4, to nie przejmowałbym się, przy takim fizycznym z--------u spali to w trymiga. Gorzej gdyby siedział przed
@Mirellllssse: Nie przesadzasz. Z duzym prawdopodobieństwem jest typem podatnym na uzależnienia. A uzależnienie od niewielkich dawek alkoholu jest bardzo trudne w leczeniu
2. Jeśli przestanie pić nawet to jedno piwko dziennie i przez to jest bardziej nerwowy to znaczy że organizm się domaga
3. Mój ojciec tak ma że też pije jedno piwko przed snem. Mówi że to nic złego ale bez tego nie zaśnie więc wg. mnie to coś złego
@pearl_jamik:
Tiaaaa a potem połowa z nich musi przed robota koniecznie wypić małpkę bo nie potrafią inaczej XDDDD
Ale do picia w pracy nie ma litości, będzie wypadek na budowie i płacz gdy ubezpieczyciel się wypnie, albo nawet kryminał jeśli kogoś skrzywdzi.
@Mirellllssse: jeśli to bezalkoholowe to nie
natomiast jeśli z % i robi to regularnie, to jest alkoholikiem
Jak ktoś do kompa chleje codziennie to ma taki sam problem jak budowlaniec. Tam nie ma różnicy.
@Mirellllssse: Alkoholik, mam takiego w rodzinie, zamykam temat.