Wpis z mikrobloga

@niedorzecznybubr: a może zamiast siedzieć na jednym ukrytym etacie, przestaniesz mierzyć innych swoja miarą i pozwolisz pracować ludziom z dowolnego miejsca, dla dowolnego klienta, a nie jak etatystyczny piesek łosiem godzin we fabryce smrodu, potwierdzone odbiciem karty na zakładzie dla roboli?
  • Odpowiedz
nie chcę zrzekać się praw, które przysługują mi jako pracownikowi.


A jakie to szalone prawa przysługują? Wiesz, że będąc stroną i negocjując umowę możesz sobie załatwić dowolne warunki współpracy? No pewnie nie wiesz, bo:

mid, 4 lata doświadczenia zaraz będą


@niedorzecznybubr: czyli nadal nic o życiu nie wiesz xD
  • Odpowiedz
@niedorzecznybubr: jak wyliczyłeś, że podatki z UoP pokrywają koszty infrastruktury, a podatki z b2b już nie? Skąd wiesz, z jakiej infrastruktury korzystam? Tak się składa, że siedzę na zdalnej na zadupiu. Albo troll albo dupa boli bo na rękę dostajesz X2 mniej niż koledzy na b2b, a pociąg odjechał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
B2b jest dobre dla tych, ktorzy na nim pracuja, zle dla calej reszty spoleczenstwa.


@Prolaptop: jest jeszcze dobre dla pracodawcy czy tam zleceniodawcy, bo nie trzeba się #!$%@?ć z ZUSem, podatkami, urlopami, papierkologią pracownika, utrzymywaniem archiwum, świadectwami pracy i innymi takimi.
  • Odpowiedz