Wpis z mikrobloga

Dobra, w wieku 30 lat wypaliłem się z IT. Nie chce już widzieć na oczy tego syfu i #!$%@?ć na takie #!$%@? tematy co po byle jakiej analizie gówno mnie obchodzą. Co mnie ma obchodzić wynik jakiejś funkcji albo dowieziony sprint - ja #!$%@? jakim przegrywem przez ostatnie 7 lat się było, że człowiek się tym przejmował. Nawet pieniądze mnie nie radują. Czym się zająć? Jakieś pomysły? Jaka odskocznia na kilka lat albo już do śmierci co da satysfakcję z życia? Najlepiej BEZ LUDZI!!!!

#pracbaza #programista15k #pracait #neet #introwertycy
  • 207
  • Odpowiedz

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Romska_Palo_Ul_Laputa: potwierdzam. Ja mam o tyle szczęście, że za gówniarza dorabiałem sobie w przetwórni owoców. Jak mnie wysłali na pakownię (a byłem wtedy leszcz 60kg) i musiałem pudła po 30kg z zamrożonymi wiśniami rzucać na paletę na wysokość 2 metrów to po pół godziny roboty już mnie wszystko bolało. Nie mówię już o ludziach jacy tam pracowali, śmierdzący, bez zębów, #!$%@? (jeden chłop raz zgonował na palarni zaszczany...). Także mając takie
  • Odpowiedz
Nawet pieniądze mnie nie radują.


@hehehhhehe: bo się dupa przyzwyczaiła do komfortu i świadomości, że dopóki nie spali ci się chałupa ze wszystkim, to większość problemów załatasz gotówką.
Tak jak pisze @Romska_Palo_Ul_Laputa - idź na robola w magazynie za minimalną albo inną kasę w biedzie i korzystaj tylko z biedrowypłaty, bez sięgania po oszczędności z IT.
  • Odpowiedz
@hehehhhehe mam tak samo, a zjeby piszace o jakiejs innej pracy nie wiedza co mowia, it to jest takie gowno jak podsumujesz wszystkie minusy razem z tym ze nie chcesz juz tego robic ze chyba gorzej sie nie da. Nie mam pojecia jak funkcjonuja niektorzy ludzie co dalej z czegokolwiek sie tam cieszą po np 20 latach pisania kodu, przeciez to jest #!$%@? niepojęte. Rozumiem, cieszyć się z nauczenia czegoś nowego, nowa
  • Odpowiedz
Najlepiej BEZ LUDZI!!!!


@hehehhhehe: Niestety akurat o takie zawody najtrudniej, bo chyba wszyscy poza super atrakcyjnymi, dla których wszyscy są mili, nienawidzą użerać się w pracy z ludźmi.
  • Odpowiedz
@hehehhhehe: dopóki mam full remote to siedze, jak mi każą do biura przychodzić to wypo i robię kurs na motorniczego. Wole se jeździć tramwajkiem po mieście niż żeby mi meneżer przez ramię w monitor zaglądał czy dobrze klikam w konkuter.
  • Odpowiedz
@hehehhhehe: wpadnij do mnie do belgii, nauczysz sie piec i jak ja otworzysz piekarnie:)
serio, zajebista sprawa (jak ktos lubi)
trzerba wlozyc sporo kasy ale zarobki wieksze niz w IT po paru latach sa mozliwe)
tyle ze ja pracowalem ponad 18 lat w IT, wiec u ciebie poszlo sporo szybciej
  • Odpowiedz
@dlugiespanko: Daję plusa. Areczki z warehouse raczej nigdy nie doświadczą wypalenia zawodowego, bo żeby zarówno wejść do ich branży jak i się utrzymać, to nie trzeba wiele wysiłku.
  • Odpowiedz