Wpis z mikrobloga

Dobra, w wieku 30 lat wypaliłem się z IT. Nie chce już widzieć na oczy tego syfu i #!$%@?ć na takie #!$%@? tematy co po byle jakiej analizie gówno mnie obchodzą. Co mnie ma obchodzić wynik jakiejś funkcji albo dowieziony sprint - ja #!$%@? jakim przegrywem przez ostatnie 7 lat się było, że człowiek się tym przejmował. Nawet pieniądze mnie nie radują. Czym się zająć? Jakieś pomysły? Jaka odskocznia na kilka lat albo już do śmierci co da satysfakcję z życia? Najlepiej BEZ LUDZI!!!!

#pracbaza #programista15k #pracait #neet #introwertycy
  • 213
  • Odpowiedz
@hehehhhehe: Ja bym #!$%@?ł na wieś. Kiedyś w ogóle bym o tym nie myślał ale po blisko 10 latach w IT #!$%@? jak najbardziej. Co prawda chciałbym dostep do internetu ale poza tym to bez potrzeb. Jakieś lekkie źródło zarobku, a tak wszystko swoje. Kilka godzin pracy dziennie w polu czy zajmowanie się zwierzętami to nie problem.
  • Odpowiedz
  • 130
Jakieś lekkie źródło zarobku, a tak wszystko swoje. Kilka godzin pracy dziennie w polu czy zajmowanie się zwierzętami to nie problem.


@AnonimoweLwiatko: xD Praca w polu plus zwierzęta to jest 17 godzin pracy dziennie ziomek.
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa: @QHiN nie wiem czy @hehehhhehe to bait czy nie, ale problem wypalenia to jest powszechny problem w IT. Natomiast wasze pierdzielenie, zeby isc do "normalnej" pracy to sie DOCENI to juz w ogole ignorancja. Wypalenie to nie, ze komus sie znudzilo bo jest nuda i ahh meczacy PM, tylko #!$%@? normalne zmeczenie materialu. Ja w zyciu pracowalem fizycznie, pracowalem pare lat temu w IT za minimalna, wiec wiem co to
  • Odpowiedz
@hehehhhehe: mam teraz podobny problem, nie mam siły na to patrzeć, a jeszcze w korpo połowa rzeczy nie działa przez #!$%@? procesy i wszystko się zapętla bo stresuje sie tym że nie działa
  • Odpowiedz