Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wzięłam ślub i nic nie powiedziałam moim koleżankom z pracy. Przyszłam poprostu pewnego dnia z obrączka na palcu. Nie powiedziałam, bo nie chciałam żeby się składały na jakiś prezent. A jakie one teraz mają ból du*y, stękają, wzdychają, że im nic nie powiedziałam, że tak się nie godzi. A ja siedzę i się śmieje pod nosem z nich

#pracbaza #rozowepaski



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 58
  • Odpowiedz
Na wejściu do klatki schodowej też ma wywieszać ogłoszenie?


@kasiknocheinmal: bój się boga! Sąsiadkom też nie powiedziałaś?!

A tak na serio - prawidłowo. Ja nawet dalszej rodzinie nie mówiłem. W pracy powiedziałem po miesiącu.
  • Odpowiedz
@komakow tak jest, prawidłowo powinna ogłosić w pracy, wysłuchać rad od starszych kolezanek a następnie przynieść ciasto lub cukierasy bo można brać po dwa. Co im do czyjegoś życia prywatnego? Nie widzę w tym absolutnie nic aspołecznego.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: miałem to samo, nikomu w robocie nie powiedziałem, tylko po samym ślubie wysłałem foto z obrączką koleżance z sekretariatu. Ona nikomu nie wygadała dalej, ale gdzieś po tygodniu ludzie się zorientowali i zaczęli szeptać między sobą "czy słyszałeś, że slynny_programista wziął ślub?" ( ͡° ͜ʖ ͡°) A nie powiedziałem, bo w sumie ch00j im do tego co robię w swoim prywatnym czasie. Po miesiącu już nikt
  • Odpowiedz
Z ciekawości, w jaki sposób zawierasz nowe relacje w wieku powiedzmy 30+?


@NieBendePrasowac: hobby i znajomi znajomych ¯\(ツ)/¯ Praca służy mi do pracy.
We wcześniejszej pracy słuchałam o kolorach wód płodowych, upławach, o tym, że mąż się nie chce kochać, pisków i zachwytów nad Greyem i ekranizacją, laski machały przed nosem odciągniętym mlekiem. Nie, dzięki, to nie dla mnie, obrzydza mnie to. Może stąd wynika różnica - faceci rozmawiają o normalnych
  • Odpowiedz
z calym szacunkiem, ale jesli rypiesz przez te cale 7:35 ktore musisz bez zadnych przerw, bez durnego small/big talku przy kawomacie, czy w stolowce to cos chyba poszlo nie tak.


@PurpleHaze: no to witam w mojej poprzedniej pracy. Na przerwie każdy zajęty swoim telefonem, a w czasie pracy zapierdziel, aby była premia.
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal w większości zawodów pracujesz zespołowo i spędzasz z tymi ludźmi pół życia, bo 8 z 16 dostępnych godzin w ciągu dnia siedzisz w pracy. Nie wiem jak można być tak gburowatym xd
Wolę żyć w koleżeńskiej atmosferze przez 50% swojego życia z ludźmi, z którymi niekoniecznie kolegowałabym się z wyboru niż wyżej srać niż mieć dupę.
Zresztą widać potem po awansach. Osoby koleżeńskie dużo łatwiej awansują wyżej, a gbury co najwyżej
  • Odpowiedz
@murdoc: znaczy widać że Opka przegięła pałę i specjalnie nakręca sobie dramę albo klepnęła hiperbolę dla śmieszków.
Ale z drugiej strony, odnośnie społecznych zachować ludzi - wiele zależy od środowiska. Czasem w firmie masz współpracowników z którymi pogadasz na takie tematy a czasem trafisz na ekipę której słowa nie powiesz bo wiesz że z tego będą tylko problemy.
A jeśli środowisko jest 100% babskie to w ogóle przesrane bo baby potrafią
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: Sławetne "budowanie więzi w pracy" brzmi prawie tak samo jak "przygotowanie dziecka do życia w społeczeństwie" podczas socjalizacji, czyli do walenia ściemy, oszukiwania i szukania frajerów xD Też jestem zdania, że praca to praca. Minimum przyzwoitości, ale nie fraternizowanie się na siłę z ludźmi, którzy za chwilę będą obrabiać ci dupę czy podkładać świnię...
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): To dobre zachowanie pod analizę psychologiczną, większość ludzi dzisiaj jest zaszczuta, zlękniona itd. itd. itd. Dlaczego nie chciałaś się chwalić, bo pewnie bałaś się wielu rzeczy, w tym oceniania, komentowania, zawracania dupy, albo nawet nie czujesz żadnej więzi z tamtymi ludźmi po prostu z obrzydzenia. Posrane czasy

  • Odpowiedz
@mirko_anonim: One mają tak samo #!$%@? jak i ty. Nawet jak się dąsają i gadają to tak dla zasady. Jak by u mnie któraś wyszła za mąż i nie powiedziała to też bym pewnie zareagowała na zasadzie "No wiesz co, jak mogłaś się nie pochwalić wcześniej ", a tak naprawdę mam to w dupie. Ot grzecznościowe #!$%@?.
Więc podsumowując, nie mam pojęcia z czego się cieszysz pod nosem.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: mozesz rownie dobrze ich nie informowac, ze idziesz na urlop - bo przeceiz wniosek zlozylas w kadrach wiec mozesz miec #!$%@? na ludzi z ktorymi wspolpacujesz.


@anakhin: no w sumie to niby czemu nie, po co to wszystkim obwieszczać XD

na ślubie było. 5 osób: państwo młodzi, świadkowie i ja. XD


@mkarweta: ja = ksiądz śmieszek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@kasiknocheinmal w większości zawodów
  • Odpowiedz