Wpis z mikrobloga

@ATAT-2: pierwszeństwo ustalamy przed skrzyżowaniem, masz to nawet w artykule "zbliżając się do skrzyżowania". pierwszeństwo nie zmienia się magicznie, gdy jesteś na jego środku. dojeżdżam z pierwszeństwem nad kimś i mam to pierwszeństwo nad tym kimś przez cały manewr.
  • Odpowiedz
@Wredna_pomarancza: No i nie masz pierwszeństwa skręcając nad pojazdem jadącym prosto. Nie twierdzę, że pierwszeństwo się zmienia tylko że musisz się upewnić przed wykonaniem manewru czy nikou nie wymusisz, nawet jak teraz pojazdu z naprzeciwka nie ma ale pojawi się w trakcie manewru
  • Odpowiedz
@o__0: Skrzyżowanie równorzędne, więc:
- B ustępuje A
- A ustępuje C
- C dojeżdża do skrętu w lewo i wtedy ma po prawej stronie B
- B ustępuje A, więc A przejeżdża, za C
- B ma wolne
  • Odpowiedz
@o__0: ten system powinno się przeprojektować. Popatrzcie ile osób ma problem z prostym casem który ma miejsce na każdym parkingu codziennie, a później dziwić się ze co skrzyżowanie szerszej drogi z węższa wymuszenie bo myślał ze ma pierwszeństwo XD

Nie mówiąc nawet o prawdziwej patoli czyli systemie odwoływania ograniczeń prędkości gdzie notorycznie nie ma znaku odwołania a to co jest skrzyżowaniem a co tylko wygląda jak skrzyżowanie potrafi być naprawdę
  • Odpowiedz
@o__0 każdy kierowca powinien raz do roku rozwiązać quiz z takimi pytaniami. odsetek poprawnych odpowiedzi poniżej 90% powinien skutkować koniecznością wzięcia dodatkowych lekcji teoretycznych i zawieszeniem prawa jazdy do czasu zdania egzaminu. od razu spadłaby liczba andrzejów i sebków bez elementarnej wiedzy na temat zasad ruchu drogowego.
  • Odpowiedz
@o__0: Polska ma śmiesznie post-sowieckie podejście do przepisów, co można sobie uświadomić dopiero gdy się gdzieś wyjedzie. Np w Kanadzie, ani w UK, nie ma tak precyzyjnie bezużytecznych przepisów co do zasad pierwszeństwa, że gdy się podjeżdża do skrzyżowania, to jest jak na picrel. A jednak jakoś ludzie tam jeżdżą i ruch uliczny funkcjonuje, a nawet jest mniej wypadków niż u nas.

Gdy przeprowadziłem się do UK, to wziąłem sobie jedną godzinę z instruktorem jazdy aby się zorientować jak to się jeździ po tej drugiej strony drogi. Podczas jazdy próbowałem zapytać na różne sposoby, kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu równorzędnym. Czy tem z prawej - jak na kontynencie - czy ten z lewej, bo ruch tu przecież lewostronny, to może jest odwrotnie. Może to po części przez barierę językową ale instruktor zwyczajnie nie rozumiał pytania. Albo to był po prostu słaby instruktor, gdyż zasada prawej ręki niby tu istnieje* ale nikt się na tym tak nie skupia jak w Polsce, że ludzie rozwiązują łamigłówki jak na poście OPa. Odpowiedź była:
- patrz na znaki pionowe
- a jak nie ma?
- to znaki poziome (linie
szpongiel - @o__0: Polska ma śmiesznie post-sowieckie podejście do przepisów, co możn...

źródło: 554

Pobierz
  • Odpowiedz
@Tratak: tak naprawdę gdyby nie było znaków pionowych, znaki poziome są bezużyteczne. te, o które Ci chodzi, czyli linie warunkowego, bądź bezwzględnego zatrzymania oznaczają miejsce zatrzymania wynikającego ze znaku określającego pierwszeństwo. podpieram to chociażby wyrokiem sądu z Gliwic bodajże, dotyczy linii bezwzględnego zatrzymania. oczywiście nie mogą być sprzeczne i w hierarchii nie są ważne i ważniejsze, ale bez znaku pionowego po prostu nie powinien istnieć.
  • Odpowiedz
@WesolyLudwiczek: Napisałem o tym dosłownie 4 komentarze powyżej twojego.


@Tasde: Tak, ale chodzi mi głównie o to, że część osób uważa, że jak skręcasz w lewo to pierwszeństwo tego znad przeciwka bierze się z tego, że on wtedy jest po prawej stronie. Co wtedy z manewrem zawracania?! Tak jak napisał @Krupier
  • Odpowiedz