Wpis z mikrobloga

@miss-durniu

Jak zrzucić ten straszny bebech?


Słowo klucz: ujemy bilans kaloryczny. Wszystko co poniżej wymieniłeś gówno znaczy jeżeli ten jest na plusie.
Zainstaluj sobie apke fitatu i uczciwie licz co żresz. Masz tam nawet skaner kodów kreskowych żeby sobie zeskanować co kupiłeś i od razu ci pokazuje że np jeden plaster tego konkretnego sera to tyle kalorii.
Proste jak sranie. Powodzenia
  • Odpowiedz
@miss-durniu: powiem tak, mam tez prawie 40 na karku i mialem podobny brzuszek, przy wzorscie 170 miałem 90+ kg
Od początku roku stwierdziłem, ze dosc tego i sie zabrałem za siebie, obecnie 74kg ale celuje w 69 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przede wszystkim dieta, jak zaczynałem w zime, to bylo za.zimno na aktywnosci, wiec po prostu odstawilem weglowodany, dla.mnie jak juz dieta to keto mi podpasowała.
0
  • Odpowiedz
@miss-durniu: poczytaj o okienku 8/16 czyli jesz 8 godzin, 16 godzin nie jesz - pomaga schudnac i np lepiej spac co tez jest bardzo istotne. Do tego dieta low carb, i deficyt kaloryczny. Dieta niskoweglowodanowa na cukrach zlozonych zmniejszy Ci uczucie glodu. Do tego błonnik czyli warzywa i niskocukrowe owoce (truskawki, jagody, borówki. I porządnie się nawadniać, ale nie na siłę. Do tego zbadać się pod kątem cukrzycy, tarczycy (np tsh
  • Odpowiedz
@miss-durniu: a co z piwskiem kolego? Bo to bardzo ważna kwestia a nie spucowałeś się w poście. Bo jak lubisz sobie obrócić często czteropaczka który ma kalorie a potem po takich browarach chce się jeść i jeszcze dokładasz do tłustego imperium.
  • Odpowiedz
Jak masz tylko 3h w tygodniu to biegaj, a nie rower. Generalnie 3h sportu na tydzień to mało.
Zero jedzenia po 18, licz kalorie, trzymaj cały czas deficyt.
W końcu zejdzie. Powodzenia;)
  • Odpowiedz
-40 lat na karku

-praca biurowa


@miss-durniu: minutę deski dziennie przez tydzień, pochodzisz z wyprostowanymi plecami to zaraz Ci ten brzuch wciągnie pod klatkę piersiową xd
  • Odpowiedz
@miss-durniu mniej #!$%@?, nie ma innego sposobu na zrzucenie wagi niż #!$%@? mniejszej liczby kalorii niż spalanie. Ten rower sobie możesz wsadzić wiadomo gdzie jak nie będziesz liczył kalorii i ważył rzeczy które jesz, to jest raptem z 1200 kcal w tygodniu które sobie dobijesz trzema kanapkami.

Zresztą jak masz 40 lat to idz po prostu do dietetyka, szkoda czasu w takim wieku na rozwiązywanie problemów przez forum ze śmiesznymi papieżami.
  • Odpowiedz
@miss-durniu mniej węgli, więcej białka. Po co? Będziesz się łatwiej najadał i zjesz mniej kalorii. Przy siedzącej pracy potrzebujesz bardzo mało węgli. Na początku lepiej liczyć kalorie, bo można się zdziwić. Sport super, ale brzuch musisz ogarnąć dietą, inaczej się zajedziesz, a i tak nie schudniesz. No i to zamawiane jedzenie odpada: taka kuchnia bazuje na węglach bo są tanie i co gorsza słabej jakości tłuszczach z tego samego powodu, a białko
  • Odpowiedz
@miss-durniu: zmień aktywność z roweru na bieganie, bo jest mało efektywny, dorzuć drążek i plank. U mnie to naprawdę dużo zrobiło. Generalnie jeżeli chodzi o sylwetkę, to rower jest stratą czasu.
  • Odpowiedz
@miss-durniu:

rób sobie długie spacery wieczorem, takie po 5-10 km, im szybsze tempo tym szybciej schudniesz
nie biegaj, nie poć się, nie przemęczaj, spacery w możliwe szybkim tempie ale bez wysiłku

jak nie wierzysz to pospaceruj na próbę przez 7 dni, z takim bębenem schudniesz ze 3 kg przynamniej
  • Odpowiedz
@miss-durniu: kup Saxendę Miras i w miesiąc będzie -10 kg. Od wtorku zacząłem i do środy wieczorem nie zjadłem nawet jednej #!$%@? kalorii, bo miałem wrażenie pełnego żołądka (fakt, moja wina, bo na dzień dobry trzasnąłem dawkę x3, myślałem że umrę, więc lepiej zacząć od 0.6).
  • Odpowiedz