Wpis z mikrobloga

@Zimny-jak-lod:

U moich klietnów zazwyczaj mordercze treningi 3-4 w tygodniu plus edukacja żywieniowa
Pierwsze miesiące liczą kalorie, bo uczą sie co ile ma i trzymają makro
Później już większość jedzie bez tego, na masie żre zdrowo pod korek, na redukcji tak aby być mocno głodnym
Liczy się tylko psycha i trzymanie tego głodu, a człowiek potrafi naprawdę dużo wytrzymać
  • Odpowiedz
@Kasahara: a jak klienci rozwiazuja problemy gdy sa mocno glodni takie jak: glod = rozkojarzenie w pracy, trudnosc z zasypianiem, spadek sily do zycia skoro wala po 4 treningi i nagle wchodza na deficyt, spadek libido, chodzenie na glodnego spac XD organizm po miesiacu wchodzi w inny tryb i sie "przyzwyczaja" czy jedyne co ich trzyma to psycha i dyscyplina? na wszystko to rzutuje, mocny glod siedzi na bance i
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: jedzenie na oko + zwiększona aktywność działa najlepiej, bo najmniej w-----a i zajmuje czasu/sil.
Z mojego doświadczenia, dobre efekty daje również zrobienie odwróconego "cheat day": jesz normalnie, jak codziennie, ale inwestujesz z 6h-8h w wysilek fizyczny o niskiej intensywnosci (daleki spacer na jakas gore w okolicy, wyjazd na rower do miasta obok).
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: -24kg od 26 maja 2023. Liczenie kalorii i treningi siłowe przez pierwsze 8 miesięcy, potem jeszcze doszło bieganie, bo im niżej, tym ciężej palić. Ani dnia poniżej 2000 kcal ( ͡° ͜ʖ ͡°) średnio wliczając okresy przerwy od diety wyjdzie pewnie jakoś 2400-2450.
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: psychika. Po prostu od X etapu jest ciężko cokolwiek byś nie robił. Jakikolwiek trick nie zastosował to będzie głod i brainfog. Jasne pić dużo wody, znaleźć sobie zajcie. Ale najwiecej daje uświadomienie klientowi, że to jest cieżkie i on jest na tyle facetem/babą z jajami (jeśli to klientka), że to ogarnie jeśli ma cel.
  • Odpowiedz
  • 2
@Zimny-jak-lod jak pracowałem w Holandii na magazynie j-----m od 20 do 30k kroków nocami - był to zimny magazyn i było mi ciągle zimno. Dorzuciłem później bieganie i ćwiczenia kalisteniczne, starałem się jeść dużo białka, ale przedział kalorii to było od niecałe 2k zjedzonych do czasami pewnie 3k jak coś z kolegami zapaliliśmy po pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°) zleciało ze mnie strasznie, z 86kg do 72
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod:
Bieganie/rower: - ćwiczenia aerobowe na dosyć dużej intensywności hamują u mnie uczucie głodu na kilka godzin po zakończeniu treningu,

Eliminacja produktów po których mam uczucie łaknienia, głównie słodycze, owoce, pieczywo i produkty mączne i ze wzmacniaczami smaku, to w następstwie implikuje dietę low carb

Jedzenie mniej gęstych kalorycznie produktów jako podstawa, dużo warzyw zwłaszcza zielonych
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: przeniosłem śniadania na 10 a obiad na 18 jedząc takie same porcje, trening o 15-16 to po śniadaniu jeszcze mam siły a przed snem nie zdążę zglodniec


Ale ostatnio jadę na czitach bo po tabletkach na ADHD w ogóle nie chce mi się jeść ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod ja w sumie michy nie kontroluje ale duzoooo jeżdżę na rowerze b dużo i mocno. Plus w tym sezonie dochodzi siłownia crossfit 2x w tygodniu
I chudnę spada tłuszcz z zimy bo nic nie robiłem przez 3 miesiące
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: bardzo indywidualny czynnik ale zapisanie się na jakieś zawody dla amatorów w na tyle odległej przyszłości, że miałem komfort robić stabilną redukcję i popracować nad ogólną sprawnością.

Miałem rozpisaną dietę i treningi - bez tego ani rusz. Natomiast nic nie dało aż takiej motywacji do trzymania się konsekwentnie planu jak myśl „kurde za pół roku trzeba coś pokazać”.

Od września zrzuciłem 10kg.

Wiem natomiast że nie na wszystkich to
  • Odpowiedz