Aktywne Wpisy
arinkao +321
Placki ziemniaczane z gulaszem, pieczarkami, confitem z pomidorków i ogórka kiszonego z rozmarynem i czosnkiem.
Danie wykończyłam keczupem i parmezanem ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
Zapraszam na #arinkaofood po więcej zdjęć.
#gotujzwykopem #jedzzwykopem #foodporn
Danie wykończyłam keczupem i parmezanem ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
Zapraszam na #arinkaofood po więcej zdjęć.
#gotujzwykopem #jedzzwykopem #foodporn
Goronco +94
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Jestem na 3 roku ekonomii i wykładowca w ramach zaliczenia jednej części wykładu poprosił o przygotowanie soczystej prezentacji o różnych podatkach.
Jedni mieli VAT, drudzy CIT, trzeci dochodowy, a ja dostałem akcyzę. Słusznie stwierdził, że nie mają to być definicje, nudne zdania i tabeleczki, bo to już wiemy, tylko żebyśmy do tematu podeszli kreatywnie, poczytali, jak to wygląda w innych krajach na świecie, zrobili porównanie, znaleźli jakieś ciekawostki i przytoczyli wydarzenia ze współczesnej historii o różnych oszustach, którzy z okradania skarbu państwa zrobili sobie pomysł na biznes.
Siedziałem nad swoją akcyzą 3 dni, znalazłem wiele ciekawostek - na przykład, że w Wenecji jest podatek od cienia, albo w Arkansas jest 6% akcyzy od tatuażu i piercingu lub co ma ze sobą wspólnego słynne powiedzenie: "Pieniądze nie śmierdzą" z jednym z pierwszych podatków akcyzowych na świecie (nie ma spójnego zdania historyków), a kończąc na szczegółowym opisie działań polskiej mafii i lewym alkoholu.
Na slajdach tylko zdjęcia odnoszące się do tematu, o którym akurat mówiłem i jedno, dwa zdania w ramach nagłówka. Całą resztę mówiłem z głowy, prostymi słowami w angażujący sposób.
Co zrobili inni? Oczywiście ściana tekstu na nieczytelnym tle i dukanie przez 30 minut różnych definicji i tematycznych pojęć, myląc się przy tym i zacinając, bo pierwszy raz czytają "swój" tekst, który wypluł im ChatGPT.
Jakie oceny dostaliśmy? Wszyscy po 5. Kto jest frajerem i stracił kilkanaście godzin z życia? Ja.
Z jednej strony zrobiłem to dla siebie, bo w przeszłości uwaliłem 2 lata w szkole średniej przez wagary, potem bujałem się z maturą przez braki w materiale i obiecałem sobie, że studiów już nie spieprzę i ambitnie podejdę do każdego danego mi zadania i na tyle się wkręciłem, że już podjąłem decyzję o pójściu na magisterkę. Dowiadywanie się rzeczy o otaczającym nas świecie mnie jara, a wiedzenie czegoś jest dziwnie fajne.
Z drugiej strony, mimo że takie sytuacje powtarzały się wielokrotnie w ciągu tych 3 lat, to dopiero teraz pierwszy raz mnie prawdziwie #!$%@?ło. Poczucie niesprawiedliwości i bycia sfrajerzonym przez siebie samego. Przecież ta ocena i tak nie ma żadnego znaczenia.
I mimo tej świadomości jestem pewien, że przy kolejnej prezentacji ponownie dam z siebie 200% i ponownie będę tracił godziny na coś, co nie ma znaczenia i ponownie nikt nie doceni włożonego wysiłku i ponownie będę chodził #!$%@? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#studia #ekonomia #szkola
@BlackBlack: Nie zgodzę się.
Pierwszą rzeczą którą należy przełamać w edukacji jest to że nie uczysz się dla ocen, zaliczeń i dyplomu, a dla zdobycia wiedzy i umiejętności.
Dyplom i tak gówno daje, bo wszyscy go mają :)
Zrobiłeś zapewne dobrą prezentację, która całkiem możliwe że zostanie zapamiętana - czyli zadziałała.
I jeśli w przyszłości
@Tytanowy_Lucjan: Przypisywanie sobie zasług innych tworzy toksyczne miejsce pracy. "Give credit where credit's due"
Inni wyćwiczyli unikanie rzetelnego wykonywania zadań.
Większość studentów tak bardzo jedzie na tym drugim, że po pięciu latach zaczynają od zera.
Wykładowcom nie opłaca się wyłapywać tych jadących w tym drugim trybie. Pracodawcom już tak.
Moim zdaniem wyszukiwanie i przetwarzanie informacji jest jedną z ważniejszych umiejętności. I ciężko to ćwiczyć od
1. Fałszywy różowy pasek (ostrożnie!)
2. Studiujesz dla siebie - im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej. Papierki za uczelnię będziecie mieli te same, a pracodawca nie będzie sprawdzał ocen przy rekrutacji.
Poczucie niesprawiedliwości będzie Ci towarzyszyło częściej, nie tylko na uczelni ;)
@BlackBlack: jak zaczniesz pracować za pieniądze a nie uśmiech pani nauczycielki to sytuacja się zmieni diametralnie, bo porządne wykonywanie swojej pracy nagle będzie miało znaczenie. Ci, którzy mieli #!$%@? nigdy się nie nauczą etyki pracy, bo właśnie mają na to ostatnie okazje i je przesypiają. Bardzo dobrze że umiesz robić porządnie, to nie ty tu
Super, że ogarłeś. Całuski 4U
@BlackBlack: wyciągnij z tego wnioski
Ale zesrałeś się jakbym Ci krzywdę zrobił. Zrób sobie melisę bo Ci żyłka w dupie pęknie.
@LemurChmur: Pracujemy zespołami, a
@BlackBlack: czy znasz naczelną zasadę PKP: "Nie wychylać się"? No to już poznałeś.
3 rok ekonomi a zadanie jak z gimnazjum. Bardziej chyba powinny być porównania liczbowe.
@Tytanowy_Lucjan: czyli sam doszedłeś do wniosku, że dyplom jest jednak warty więcej, niż nic. Brawo ( ͡° ͜ʖ ͡°)