Aktywne Wpisy
Jak na to mówicie?
Jak to nazywacie?
- Smoktasy 8.9% (58)
- Siuśki 47.2% (308)
- Susańce 10.3% (67)
- Ćmokańce 33.6% (219)
eazy-e +141
Niezła metamorfoza i antyreklama salonu xD z w miarę normalnej dziewczyny #patologiazewsi
#karyna #p0lka
#karyna #p0lka
Jestem na 3 roku ekonomii i wykładowca w ramach zaliczenia jednej części wykładu poprosił o przygotowanie soczystej prezentacji o różnych podatkach.
Jedni mieli VAT, drudzy CIT, trzeci dochodowy, a ja dostałem akcyzę. Słusznie stwierdził, że nie mają to być definicje, nudne zdania i tabeleczki, bo to już wiemy, tylko żebyśmy do tematu podeszli kreatywnie, poczytali, jak to wygląda w innych krajach na świecie, zrobili porównanie, znaleźli jakieś ciekawostki i przytoczyli wydarzenia ze współczesnej historii o różnych oszustach, którzy z okradania skarbu państwa zrobili sobie pomysł na biznes.
Siedziałem nad swoją akcyzą 3 dni, znalazłem wiele ciekawostek - na przykład, że w Wenecji jest podatek od cienia, albo w Arkansas jest 6% akcyzy od tatuażu i piercingu lub co ma ze sobą wspólnego słynne powiedzenie: "Pieniądze nie śmierdzą" z jednym z pierwszych podatków akcyzowych na świecie (nie ma spójnego zdania historyków), a kończąc na szczegółowym opisie działań polskiej mafii i lewym alkoholu.
Na slajdach tylko zdjęcia odnoszące się do tematu, o którym akurat mówiłem i jedno, dwa zdania w ramach nagłówka. Całą resztę mówiłem z głowy, prostymi słowami w angażujący sposób.
Co zrobili inni? Oczywiście ściana tekstu na nieczytelnym tle i dukanie przez 30 minut różnych definicji i tematycznych pojęć, myląc się przy tym i zacinając, bo pierwszy raz czytają "swój" tekst, który wypluł im ChatGPT.
Jakie oceny dostaliśmy? Wszyscy po 5. Kto jest frajerem i stracił kilkanaście godzin z życia? Ja.
Z jednej strony zrobiłem to dla siebie, bo w przeszłości uwaliłem 2 lata w szkole średniej przez wagary, potem bujałem się z maturą przez braki w materiale i obiecałem sobie, że studiów już nie spieprzę i ambitnie podejdę do każdego danego mi zadania i na tyle się wkręciłem, że już podjąłem decyzję o pójściu na magisterkę. Dowiadywanie się rzeczy o otaczającym nas świecie mnie jara, a wiedzenie czegoś jest dziwnie fajne.
Z drugiej strony, mimo że takie sytuacje powtarzały się wielokrotnie w ciągu tych 3 lat, to dopiero teraz pierwszy raz mnie prawdziwie #!$%@?ło. Poczucie niesprawiedliwości i bycia sfrajerzonym przez siebie samego. Przecież ta ocena i tak nie ma żadnego znaczenia.
I mimo tej świadomości jestem pewien, że przy kolejnej prezentacji ponownie dam z siebie 200% i ponownie będę tracił godziny na coś, co nie ma znaczenia i ponownie nikt nie doceni włożonego wysiłku i ponownie będę chodził #!$%@? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#studia #ekonomia #szkola
Wasze dyplomy będą na końcu i tak warte tyle samo - nic. Polskie uczelnie to w większości fabryki dyplomów, a nie wiedzy. Szkoda tracić czas na coś co można odhaczyć łatwiej i krócej.
Skup się bardziej na jakichś kołach naukowych i szukaniu kontaktów z ludźmi, a nie samej nauce.
Kumpel odpalił prezkę z wikipedii i 5 bez dyskusji.
I wtedy zrozumiałem kto jest tak na prawdę głupi.
Chyba na trzecim roku wrzucili nam przedmiot z dupy, jakaś psychologia. Profka była dosyć odklejona, dawała nam na przykład jakieś zajebiście długie ankiety po 200 pytań, potem instrukcję odczytania wyniku ale nigdy nie dawała wyjaśnienia wyniku. Czyli pierdzieliłeś się z tym dwie godziny i się dowiadywałeś, że masz 2137 punktów - tyle.
Na zaliczenie wymyśliła napisanie jakiejś analizy psychologicznej samego siebie z jakimś chorym minimum, chyba 10 kartek
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@BlackBlack: Nie słuchaj takiego #!$%@?. Twoje podejście, to Twoje podejście. To Ty potem traktując sprawy na poważnie i doprowadzając temat do końca w zaangażowaniu
@Tytanowy_Lucjan: OP właśnie pracuje mądrze, bo wykorzystuje ostatni okres swojej zasadniczej edukacji na poszerzanie umiejętności analitycznych i przetwarzania danych.
@Tytanowy_Lucjan: Czego? Kombinowania byle się prześlizgać xD?
@Tytanowy_Lucjan: Tak mówią tylko ludzie bez dyplomu.
Wszyscy studenci robili prezentacje na 15-30 minut i dostawali bardzo dobre oceny, a ja za moją idealnie wyliczoną prezentację na 5 slajdów i 5 minut dostałem 3, bo za krótka i nie rozwinąłem tematów... Wykładowca jeszcze miał