@sogen: w drugim znalezisku najlepsze są komentarze ludzi co otwarcie przyznają, że w Warszawie nawet nie bywają, ale chcieliby decydować jak to miasto ma wyglądać xD
Zawsze bawi, jak kilku puszkarzy, których życie polega na niewolniczych dojazdach z domu do oracy i tak w kółko, chcą decydować o okolicy, w której w ogóle nie przebywają xd Albo jak mieszkają pod miastem, płacą podatki w jakimś Zadupiu Podgórnym i roszczą sobie prawa, aby mieszkańcy miasta ścinali drzewa, burzyli domy i stawiali im autostrady do kołchozu, a na koniec dawać im miejsca parkingowe, max 2m od wejścia do pracy xd
"Zielone" szaleństwo wlad Warszawy ma tyle z "zielenią w miastach" co krzesło z krzesłem elektrycznym.
Ludzie słusznie oburzają się o likwidację rond w Warszawie, bo te akurat ronda są.dobrze zorganizowane i nie korkują się.
I ratusz warszawski zasłania się "zielenią", a tak naprawdę realizuje otwarcie wrogą postawę wobec organizacji ruchu w Warszawie, utrudniając życie mieszkańcom.
Tymczasem "zieleń w mieście" realizują poprzez betonowanie kolejnych placów
@dbanel: Najbardziej bawi jak ziomki którzy siedzą na zdalnym i do pracy dojeżdżają raz na miesiąc mówią innym jak ma być zorganizowana komunikacja miejska. Do tego wiadomo rowery to jedyne rozwiązanie.
Jeszcze trzeba dodać o tych co dzieciaków nie mają, a twierdzą że co za problem dzieciaka z rana na piechotę odprowadzić xD
@dbanel W małych miastach nie lepiej, jak ludzie budują się na zadupiach, gdzie prowadzi droga żwirowa, bo działaczka tańsza ale cisza i spokój, ale jak przychodzi jesień i zima, czyli droga #!$%@? i nie odśnieżone to nowi mieszkańcy bombardują gminę aby ta im wylała asfalt pod bramy, zrobiła chodnika i oświetlenie bo oni płacą podatki!
Tymczasem "zieleń w mieście" realizują poprzez betonowanie kolejnych placów (jak np. Plac 5 Rogów) oraz stawianie betonowych kloców (Muzeum Sztuki Nowoczesnej, które krytykują nawet zwolennicy modernizmu).
@Mr--A-Veed: przecież plac 5 rogów jest dużo zieleńszy niż był wcześniej. Niektórzy chyba zapominają, że to wciąz centrum miasta i nie będzie tam łąki czy polany. Za bardzo walka z betonozą zaćmiła myślenie.
@dbanel: w ogóle komentarze pod takimi znaleziskami to jest rak jakich mało. Gospodarka się zawali, nikt nie będzie przyjeżdżał do centrum ( bo jak powszechnie wiadomo da się tam dojechać tylko alejami Jerozolimskimi, i tylko jeśli te mają po 3 pasy w każdą stronę), nikt tam nie będzie pracował ( to też zajebiste, widać że nie wysiadali z metra w godzinach szczytu w centrum czy na rondzie Daszyńskiego/ONZ). A, no i
@paww: Polecam zrobić taki eksperyment i wpisać na kilku nowych osiedlach adresy przedszkoli publicznych do których masz najbliżej. Potem zobaczyć jaka to odległość na piechotę. Potem pomnożyć wynik drogi w jedną stronę x 1.5 bo tyle najszybciej Ci zejdzie z małym człowiekiem obok ciebie. Potem jeszcze tylko musisz dojść na ewentualny przystanek o ile jest w ogóle okolicy przedszkola.
Teraz jeszcze dodaj sobie taki jeden malutki szczegół. Na nowych osiedlach praktycznie
Albo jak mieszkają pod miastem, płacą podatki w jakimś Zadupiu Podgórnym i roszczą sobie prawa, aby mieszkańcy miasta ścinali drzewa, burzyli domy i stawiali im autostrady do kołchozu, a na koniec dawać im miejsca parkingowe, max 2m od wejścia do pracy xd
"Zielone" szaleństwo wlad Warszawy ma tyle z "zielenią w miastach" co krzesło z krzesłem elektrycznym.
Ludzie słusznie oburzają się o likwidację rond w Warszawie, bo te akurat ronda są.dobrze zorganizowane i nie korkują się.
I ratusz warszawski zasłania się "zielenią", a tak naprawdę realizuje otwarcie wrogą postawę wobec organizacji ruchu w Warszawie, utrudniając życie mieszkańcom.
Tymczasem "zieleń w mieście" realizują poprzez betonowanie kolejnych placów
Można organizować zielone i dobrze poukładane miasto.
A władze Warszawy i aktywiści zielenią jedynie wycierają sobie twarze.
Jeszcze trzeba dodać o tych co dzieciaków nie mają, a twierdzą że co za problem dzieciaka z rana na piechotę odprowadzić xD
@Mr--A-Veed: przecież plac 5 rogów jest dużo zieleńszy niż był wcześniej. Niektórzy chyba zapominają, że to wciąz centrum miasta i nie będzie tam łąki czy polany. Za bardzo walka z betonozą zaćmiła myślenie.
Teraz jeszcze dodaj sobie taki jeden malutki szczegół. Na nowych osiedlach praktycznie