Aktywne Wpisy
Zimny-jak-lod +15
Czesc Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
czy zauważyliście w otoczeniu, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli stabilizacje to hamują?
- tak, ludzie spowalniają, łapią stabilizację 60.6% (566)
- pół na pól, niektórzy spokój, inni nadal napierają 28.4% (265)
- nie, dziś są ludzie zachłanni, ciągle im mało 11.0% (103)
Itslilianka +11
Jadę oglądać moje wymarzone auto z czasów dzieciństwa. (。◕‿‿◕。) Na co zwracać uwagę? Nie mogę się doczekać aż usiądę za kółkiem #motoryzacja
Byłam już raz u właściciela bo miałam rozmowę rekrutacyjną i nie mogłam się skupić, poprosiłam, żeby uspokoił dzieciaki chociaż na ten czas. Zamknął drzwi, zeszłam na dół i dalej to samo. Gość wydawał mi się jakimś burakiem. Zresztą jak mijaliśmy się z sąsiadami kiedyś to jako jedyny nie odpowiedział dzień dobry/cześć.
Blok nowy z 2021, wysokie ceny nieruchomości były w tej okolicy. Jakość raczej nie najgorsza tych mieszkań, deweloper nie jest znany z z przesadnych oszczędności. Najlepsze jest to, że to się dzieje dopiero od kilku miesięcy. Przez kilka tygodni gość coś robił bo wiertarka chodziła 24/7 i w całej klatce było słychać, na dodatek robił to też wieczorami więc kilku sąsiadów wiem, że u niego było z pretensjami.
Co mogę zrobić w tej sytuacji? Czytałam, że wyciszenie mojego sufitu praktycznie nic nie daje. Czytałam też, że możliwe, że sąsiad nie dał nic pod płytki i mógł skuć wartwy podłogi, aż do stropu/lub położył bezpośrednio na wylewce betonowej likwidując dylatację.
To co się normalnie daje między panelami a betonem? No i nawet jeśli tak zrobił to jestem coś w stanie zrobić z tym faktem, przecież nie jest to nielegalne. Mam sąsiadkę pode mną i zrobiłyśmy test, że ktoś chodził/biegał u mnie na piętach po mieszkaniu a ja słuchałam jak bardzo to słychać i były jakieś delikatne hałasy, a tutaj jakby młotkami cały czas uderzali w tę podłogę.
Jest jakieś wyjście z tej sytuacji oprócz wyprowadzki? Bo głupio się wyprowadzać ze swojego mieszkania przez sąsiada skoro reszta jest super. Zarówno lokalizacja, metraż, strona świata.
Gdzie mogę zadzwonić? Jak mogę pogadać z sąsiadem? I co mogę tą rozmową zdziałać? Przecież nie powiem mu "zniszcz pan nową położoną podłogę i daj jakieś wyciszenie".
Jakieś kroki prawne?
Pomóżcie bo psychicznie nie wytrzymuje. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #nieruchomosci #remontujzwykopem #remont #prawo #sasiedzi #budownictwo
@perfumowyswir: jak dzieciaki sąsiada zaczynają biegać, to sobie zawsze powtarzam, że mogło być gorzej bo mieszkanie mogło pójść na wynajem i mogła się tam wprowadzić jakas patola imprezująca po nocach. Tak to przynajmniej w nocy jest spokój.
@donalejd: czyli 2 lata temu na początku było ok (sąsiad i dzieci już były) ale zrobiło się gorzej po jakimś remoncie u tego gościa? pewnie #!$%@? skuł podłogę, zrobił sobie frez na ogrzewanie podłogowe i wstawił #!$%@?ą podłogę z powrotem. Ot
Po kilkunastu tygodniach wiercenia podłogi jest teraz gorzej i dudni
Mam wrażenie, że mam nad sobą małpy z Zoo
Moze skuma o co chodzi.
@le1t00: i co powie, że tupią? Przecież nikt z komisariatu nie przyjedzie mierzyć hałasu. Najwyżej w spółdzielni może próbować, ale też zazwyczaj mają to w dupie.
U rodziców miałem podobnie, coś cieknie z sufitu, pytanie do sąsiadki czy coś się dzieje, oczywiście pełne wyparcie, dopiero jak zobaczyła sufit, że leci, to "a bo mleko mi się wylało i nie wytarłam". Albo hałas czegoś walącego
@donalejd: czyli pewnie gówniana izolacja, bo niby czemu by sąsiad miał dodatkowo psuć podłogę?
@marcel_pijak: hmm, coś tam może i da, ale generalnie wygłuszenie powinno być przeprowadzane od strony źródła hałasu. To po pierwsze.
Po drugie, niskie częstotliwości, a do takich się zalicza tupanie piętami,