Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Skąd na wykopie taka propaganda anty mieszkania z rodzicami? Aż tak dużo pośredników naganiaczy na własne mieszkanie czy bananowe dzieciaki którym starzy kupili mieszkania?
Pochodzę z powiatowego i tutaj mieszkanie z rodzicami w domu to nic nadzwyczajnego. Przeniosłem się do wojewódzkiego, gdzie mieszkałem z kilkoma osobami bo taniej ale na dłuższą metę jest to męczące. Potem próbowałem z mieszkaniem samemu ale tu znów problem bo wynajem pożera znaczną częśc pensji. Poza tym ta "wolność" to taka prowizoryczna. Zawsze jakiś problem z sąsiadami - wycie psa, krzyki dzieci, ktoś się zrzygał na klatce, itp. a jak ty coś głośniej zrobisz to zaraz dzwonią na bagiety. Mieszkanie na kredyt kiepsko widzę, bo z moją zdolnością kredytową to mogę pozwolić sobie na max 30m2 przy czym i tak pewnie bym musiał prosić o pomoc finansową rodziców, bo kredyt to też spore koszty miesięczne. W pracy z kolei słyszę znów historię, że jakaś para 35+ się rozwodzi (kredyt hipoteczny, dzieci) także powodzenia, chociaż rozumiem że we dwoje łatwiej było wziąć kredyt (ja kawaler).

#nieruchomosci #mieszkanie #kredyt #kredyt0procent #kredythipoteczny #kredyt2procent #wynajem #dom #przegryw #wies



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Skąd na wykopie taka propaganda anty mieszkan...

źródło: 3959950

Pobierz
  • 9
@mirko_anonim: Oczywiście, że jeśli masz normalnych rodziców i pracę w tym samym mieście to warto z nimi siedzieć. Może kiedy mieszkania kosztowały po 200tyś to można było się zastanawiać. Teraz jeśli cię nie stać to po prostu jest to normalna opcja, którą należy rozważyć. W latach 90 rodzice mojego kumpla mieszkali u mamy wraz z dwójka dzieci i czekali na bezpieczne czasy z wzięciem kredytu. Zajęło im to 15 lat. Nie
@mirko_anonim
Frustraty na kredycie 500k za 40m2 (albo i drożej) próbują sobie racjonalizować swój marny los spłacania kredytu przez najlepsze lata życia i odmawiania sobie wielu rzeczy wówczas, kiedy najbardziej można z nich korzystać. Ujście swojej frustracji odnajdują w umniejszaniu osobom, które dostają dom w spadku mieszkając z rodzicami, wymyślając jakieś argumenty, które w większości nie mają sensu. Wcale się im nie dziwię - zamiast 2-3 k na ratę kredytu kaska leci