Wpis z mikrobloga

W innym miejscu internetu dostałem taką troskliwą wiadomość po tym, jak orzekłem, że w swoim aucie na gaz zamierzam zastosować dotrysk benzyny przy wyższych obrotach. Przeklejam bo ciekawy wątek dla mnie i dla śledzących poczynania Fabii:

Muszę kolegę zmartwić. Samochód to nie oszczędności, tylko koszty.

Samochód kosztował 70k, instalacja LPG, 12 przeglądów, 50 wymian oleju, OC i AC, utrata wartości, serwis, klocki, filtry, opony, LPG, E5 i po przejechaniu tych 400k km po 12 latach się okaże, że 180k złotych się zwinęło.

Ja nie pisałem, że kolega źle wydał pieniądze albo że dobrze, tylko piszę, że może (przy oszczędnym szastaniu bo nie wiem ile taki molibden i dotrysk E5 kosztuje) może się kolega zmieści w 45gr/km.

Fabia już przejechała 60k km więc kolega może dokładnie wyliczyć, ile Fabia spali LPG a ile tej E5 na 400k km. To wcale nie jest tak, że paliwa to połowa kosztów - raczej nie będzie polowa bo cała reszta będzie kosztowała powyżej 90k złotych (szacując zgrubnie).

Ile spala Fabia LPG, E5, ile kosztuje molibden, Liqui Moli x 50, OC+AC?


A oto moja odpowiedź:

Dziękuję za troskę. W ciągu 20,5 miesiąca przejechałem 64k km z czego 63k km na gazie (zamontowałem 3 tygodnie po wyjeździe z salonu). Średnie spalanie z okresu gdy mam butlę to 65,5 L lpg + 2,1L PB / 1000 km. Nawet jeśli średnie spalanie po uruchomieniu dotrysków w wysokich obrotach będzie wyglądało tak: 64,2 L lpg + 3,1 L PB / 1000 km. Różnica w cenie to niecałe 3 zł / 1000 km. Niewielka cena za spokój sumienia, że robię wszystko co możliwe, by wydłużyć maksymalnie żywotność silnika (przy jednoczesnym minimalizowaniu kosztów).
W tej chwili zużycie benzyny mam znikome - dopiero po pół roku od zalania do pełna zaświeca mi się rezerwa. W przypadku, minimalnie większego zużycia benzyny będę mógł się zastanowić także nad zalewaniem PB95 E10.

Co do molibdenu, to po tym jak skończą się mi obecne zapasy, wezmę pod uwagę, aby samemu mieszać w oleju sproszkowany MoS2, który jest tańszy.

AC nie posiadam, a OC to okolice 500 zł.

Dodatkowo, często zabieram ludzi przez aplikację do współdzielenia kosztów podróży. Odkąd mam to auto niemalże połowę przebiegu przejechałem z jednym lub więcej podróżnymi, którzy łącznie dołożyli mi się ponad 5 tys. zł.
Także na tyle na ile czas pozwalam, unikam wysokopłatnych autostrad (A2 od granicy niem. do Konina, oraz A4 Mysłowice - Balice).

A przede wszystkim nie boję się jeździć dalej jak ćwierć tysiąca km od domu. Wcześniej miałem prawie 20-letnie auto, a mianowicie Golf IV 1.4 16v, którego nota bene też zagazowałem. Niestety zanim go kupiłem auto miało już 16 lat i 3 poprzednich właścicieli, którzy najwidoczniej nie dbali o niego należycie, i ich zaniedbania odbijały się na użytkowaniu przeze mnie - praktycznie co drugi miesiąc auto spędzało tydzień w warsztacie (usterki niezwiązane z gazem). Prawdopodobnie gdybym miał go od początku, a także gdybym miał klimę i tempomat, to jeździłbym nim dalej.

Niemniej po zakupie nowego auta przestałem się obawiać robienia dalszych tras z ręką na sercu (na lawecie Golf* nigdy nie był, bo na ile mogłem doprowadziłem do porządku; ale w sensie, że nagle musiałbym się awaryjnie gdzieś zatrzymać, i spóźniłbym się i zawiódłbym kontrahenta). Potrafię mieć taki tydzień, że przykładowo w poniedziałek zacznę w swoim mieście wojewódzkim, we wtorek przebywam w Warszawie, w czwartek posiedzę w Rotterdamie, a na weekend z powrotem w swoim mieście. Odpalam i jadę. Otworzyły się przede mną całkiem nowe horyzonty zarobkowe. W pewnym sensie można powiedzieć, że auto już zarobiło na siebie wioząc mój tyłek przez ostatnie 20 miesięcy. Dziś mogę o sobie powiedzieć, że jestem Top G. A to jest bezcenne.

*Golf nadal jeździ u kolegi mechanika, który jeździ sobie w 95% w obrębie jednej aglomeracji

#fabia #samochody #motoryzacja #wygryw #podroze #pracbaza #oszczedzanie #zarobki #zarabianie #blablacar
  • 30
@bonus: Jestem biznesmenem #biznes
Auto zarobiło na takiej podstawie, że dzięki znacznemu poszerzeniu horyzontów zarobkowych, dzięki zwiększonej mobilności bez obaw (odpalam i jadę na strzała choćby 1000 km), zarabiam o wiele więcej niż wcześniej. Wcześniej zajęło mi 2 lata oszczędzanie na to auto (67.8k), a i tak ledwo mi styknęło 2-letnich oszczędności. A dziś? W każdej chwili mógłbym sobie zamówić drugie takie auto, a do czasu jego wyprodukowania choćby przez kilka
@bonus: to proste, na oszczędzaniu poprzez jeździe na gaz zamiast benzynie ( ͡° ͜ʖ ͡°) autor chyba myśli jak niektóre zakupoholiczki co mówią "ta sukienka kosztuje 800zl ale była w promocji za 300zl także zaoszczędziłam 500zl" ()
@CXLV: moze, a może nie, brzmi sztucznie jakby ktoś że słownikiem w ręce pisał xD
Język powinien być żywy i jego użytkowanie powinno być naturalne, te wypowiedzi trzymają się jakichś sztywnych norm, co widać, a nakładanie takich to moim zdaniem głupota.
@bonus: A na czym polega działalność biznesmena? Na robieniu biznesu, tam gdzie dojrzy ku temu okazję.
Mam np. 2 pracowników we Lwowie na 3/4 etatu, co pracują sobie zdalnie z domu i klikają w komputer odciążając mnie. Dzięki temu mogę skupić się samemu na grubszych tematach. Jakoś w połowie roku będę mieć także kolejnego pracownika na pełen etat. I jednocześnie od połowy tego roku mój biznes stanie się wielobranżowy. Nic więcej
tych 400k km po 12 latach się okaże, że 180k złotych się zwinęło.


@Adamfabiarz: i wyjdzie na to że mogłeś zamiast się męczyć fabią 60km to jeździć czymś normalnym, NORMALNIE traktować serwis i auto byłoby 3x mocniejsze, 10x wygodniejsze, 10x bezpieczniejsze a przy tym by miało mniejszą utratę wartości po 12 latach :)
@assninja: Nie miałem pieniędzy na auto 3x mocniejsze, poza tym niepotrzebne mi 3x mocniejsze. A Fabia jest dla mnie wystarczająco wygodna i bezpieczna.
A co mnie utrata wartości obchodzi? Kupiłem auto z myślą, by trzymać do końca - czyli do czasu jego zezłomowania za xx lat, a nie odsprzedaży.
moze, a może nie, brzmi sztucznie jakby ktoś że słownikiem w ręce pisał xD

Język powinien być żywy i jego użytkowanie powinno być naturalne, te wypowiedzi trzymają się jakichś sztywnych norm, co widać, a nakładanie takich to moim zdaniem głupota.


@ZielonaOdnowa: masz racje wołgle niech se każdy pisze jakj hce i nie zwraca uwagi na bledy to jenzyk bedzie jeszcze szybci ewuouowau zywy szypki gibki poc o kropki przecinki to takie
@DonRzoncy: Moze i masz rację, ale jak to czytałem to miałem wrażenie że jest to napisane tak strasznie schematycznie jakby ktoś pisał protokół, wszystkie zasady określone, prawie jak w formularzu jakimś, może i faktycznie daje to jednak klarowność wypowiedzi.
@ZielonaOdnowa: Wydaje mi się, że ton idealnie pasuje do forum tematycznego. Jest po prostu w miarę poważnie bo się dyskutuje na tematy które interesują obie strony. Więc przekaz musi być jasny zwięzły i dokładny. Od heheszkowania jest pewnie dział HydePark lub Wykop gdzie takiej netykiety nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)