Wpis z mikrobloga

Najbardziej obrzydliwe w tej deweloperskiej propagandzie jest to, że politycy wycierają sobie ryje "młodymi", "singlami", "rodzinami z dziećmi", a tak naprawdę program prowadzi do tego, że 50k osób kupi droższe mieszkanie na trochę tańszym kredycie, a reszta tych "rodzin" i "młodych", w liczbie co najmniej kilkuset tysięcy, dostanie 30% droższe mieszkania na komercyjnym kredycie oprocentowanym jak u Bociana. A kto zyska w każdym przypadku? No banki i deweloperzy.

#nieruchomosci #mieszkanienastart #sejm #kredythipoteczny #ekonomia #gospodarka
  • 41
@mickpl: To pochodna tego, że oni to mówią do starych babć przed TV, oglądających TVP. One nie mają jak tego zweryfikować. Do czasu aż w Polsce media są zabetonowane będzie rządził socjalizm i korupcja, bo to układy oligarchiczne.
@mickpl:
dopłaty wpadną do kieszeni devów, devy wesprą kampanię, mieszkania będą w cenach zaporowych dla zwykłych mirków
którym posłowie i sędziowie chętnie wynajmą mieszkanka których mają akurat po kilka

oprocentowanie dochodów z pracy: 19% albo 32%
oprocentowanie dochodów z wynajmu : 8.5%
oprocentowanie oszczędności : realnie ujemne

to nie jest kraj dla młodych ludzi, prędzej na zachodzie się człowiek urządzi
komercyjnym kredycie oprocentowanym jak u Bociana


@mickpl: Tu masz odpowiedź wszystkich problemów, przecież u nas w Polsce są jakieś chore warunki jak na kredyty hipoteczne w porównaniu do krajów Europy zachodniej. A rząd zamiast coś z tym zrobić unormować, to stwierdził że bedzie dopłacać z naszych pieniędzy, aby kredytobiorcy mieli kredyt podobny do zachodnich, coś tu jest nie tak xD
@lentilek I bardzo dobrze, że raty kredytów są wysokie, bo ludzie i tak braliby kredyty pod kurek na przewartościowane kurniki. Tutaj nie ma problemu z kapitałem. To deweloperzy ucinają podaż i podbijają ceny. Dlaczego to robią? Bo mają monopol na kształtowanie rynku, a rząd im jeszcze dosypuje pieniądze. Gdyby akumulowanie kapitału w mieszkaniach było nieopłacalne, a samorządy regulowałyby ceny przez budowę mieszkań na swoich gruntach, to rynek wyglądałby zupełnie inaczej.
@lentilek: @mickpl a w porównaniu do Stanów gdzie była bańka to już w ogóle. Kto to widział mieć stałe oprocentowanie na 30 lat na przód.
„Amerykanie zaciągający nowy kredyt mieszkaniowy ze stałym oprocentowaniem na 30 lat, mogli w 2021 r. wybierać stawki wynoszące np. 2,70% - 3,00%.”
bardzo dobrze, że raty kredytów są wysokie, bo ludzie i tak braliby kredyty pod kurek na przewartościowane kurniki. Tutaj nie ma problemu z kapitałem


@Dlkvv: XD Wejdź w kalkulator i sprawdź ile bank zarabia na kredycie, a potem cofnij się, weź rozbieg i jebnij głową w ścianę XD Dzięki wysokich marżom, opracowaniom przecież tylko nakręca się spirala akumulowaniu kapitału w mieszkanie. Bo ludzi nie stać na kredyt, mają za małą zdolność,
@bsuuuh: Zuy rzont nie chce dać kredytów na stałej stopie na 30 lat. Nie ma to nic zwiazanego ze stabilnoscia gospodarki, infalaacji, waluty. Nam sie należy kredyt 3% bez wzgledu na wszystko.
@lentilek Gdyby było jak mówisz, to deweloperzy po wejściu bk2% zaczęliby więcej budować za tyle samk, a więcej nie budują, za to mieszkania są droższe xD Tylko nie wmawiaj nam, że koszt postawienia nieruchomości wzrósł przez 2 lata o 100%.
@Mortas: No tak bo spłata ponad 2,5 raza kapitału albo i nawet więcej to jedyne na co zasługuje Polak. Najlepiej na procencie który sobie sam wymyśla bank. Bo jakakolwiek stabilność i przewidywalność by była nie rynkowa. Najlepiej to wyśmiać ze ktoś pokazuje, jak to w innych krajach można sobie wziąć stała stopę procentowa i planować realna przyszłość długoterminowo, a nie na najbliższe 2-5 lat.
@mickpl otóż to. Stymulowanie popytu przy marnej podaży = wzrost cen. Żebyśmy zobaczyli spadki cen potrzebne jest rozwiązanie, które w krótkim czasie wrzuci na rynek dużą ilość mieszkań dla ludzi, a nie dla funduszy zagranicznych jak teraz się dzieje. Ale to by się nie spodobało bankom i deweloperom, którzy trzymają polityków za cohones