Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Rycynina Moje szczere kondolencje.
Mam podobny wiek, podobny staż małżeński i też dziecko lat 10.
Dziękuję za wpis mimo zdrowych zębów idę się zapisać na scaling bo kamień to też siedlisko bakterii i obciążenie organizmu.
Dentysta mi ciągle o tym truje ale tak samo olewałem, aż do przeczytania twojego wpisu.
@willyfog wystarczy kamień nazębny nawet jak są zdrowe zęby. Naprawdę mój dentysta o tym mi ciągle truje bo mam nadnaturalne zdrowe zęby i żebym nie olewał usuwania kamienia. Właśnie dużo powikłań od sercowo krążeniowych, płucnych i zapalnych po sepsę.
@Rycynina: No faktycznie biedaczek tylko partnerka i dzieci chlip chlip tymczasem wielu chlopow nawet nie ma szanse na rodziny bo po prostu k*biet nie starcza wypad z tym spamem gdzie indziej Chlop se dobrze pozyl i nie ma co plakac
@Rycynina współczuję. Mój tata miał prawie identycznie. Bolał go ząb i zamiast pójść do lekarza to próbował to zaleczyć z pół roku. Też byl coraz słabszy, ale żadne prośby nic nie dawały. W końcu okazało się, że ma 4 stopień nowotworu języka, bo skruszona ósemka mu cały czas zahaczała o język. Niby po operacji było lepiej, ale potem miał przerzut na płuca i zmarł. Do tej pory to jest dla mnie tak
@Rycynina: gdzie zminusowanie współczucia i komentarze „i dobrze ci stara suko??” Gdzie jesteście Oskarki, zobaczcie ktoś cierpi macie powód do radochy
@Rycynina: Współczuję, trzymaj się mocno, nie wiem co więcej napisać :(
Jak to przez zęby? Nie bolały go? Były bardzo zepsute? To szok.

Dziś byłam u dentysty, boję się i trzęsę się ale chodzę co pół roku. Było tylko czyszczenie kilku zębów na dole.
Polecam dobre soniczne szczotki np. Philipsa, na serio warto wydać tą kasę. Plus że ma irygator.

@Zgrywajac_twardziela zaskoczyłeś mnie. Jak się będziesz tak bał to w końcu
@Rycynina Współczuję, mega strata.
5 miesięcy temu usłyszałem podobno historię (chociaż nie aż tak tragiczna) i po kilku dniach zapisałem się do dentysty chociaż tak jak Twój mąż mega się bałem - teraz jestem w połowie leczenia zębów i stwierdzam że mój strach był nie potrzebny. Dentyści aktualnie to co innego niż 15-20 lat temu. Chłopy idźcie nie bójcie się.