Na Chodakowskiej jest przejazd, więc każdy pociąg zjeżdżający ze stacji W-wa Wschodnia w kierunku m.in Otwocka pizga kolejową trąbą (musi - tak wynika z instrukcji o prowadzeniu ruchu).
Tam w godzinach szczytu potrafi śmigać pociąg co 2-3 minuty. Każdy trąbi przejeżdżając. Devo obiecuje dwa budynki zasłaniające te etapy od strony torów, ale na ich stronie już ich nie ma; to pewnie ściema, żeby uspokoić kupujących że coś ich zasłoni od torów.
Wszystko pozostałe jest super, ale już uszami wyobraźni słyszę ten miód kolejowego pizgacza 120dB o 4:00 co kilka minut. A blok to nie dom, wentylacji mechanicznej na własną rękę nie założę, by wstawić szyby "akustyczne" i się odciąć - tam masz w komplecie wszak nawiewniki przez które normalnie przechodzą dźwięki.
Same pociągi naprawdę nie są uciążliwe. praktycznie ich nie słychać. Stałem tam dziś dobry kwadrans i na żaden z tych pociągów nie zwróciłbym uwagi. Są mniej upierdliwe niż torowisko tramwajowe, przy którym mieszkałem latami (nie zauważając go wcale). Ale ten klakson to coś zupełnie innego, niż szum sunącego 15 km/h składu (wolno, bo przejazd właśnie xD).
Echh.
I co Wy na to? Cieszyłem się, że wreszcie coś sensownego, a teraz mam mieszane odczucia.
@haha123: odnośnie mieszkania przy tej ruchliwej, głównej ulicy. Czy sypialnie miałeś po prostu od strony tej ulicy, czy od strony dziedzińca i mimo tego nadal było bardzo głośno?
Pytam z ciekawości, bo sam będę w sytuacji, gdzie mieszkanie jest tuż przy głównej ulicy z tramwajami, ale sypialnia od strony dziedzińca.
@innovi: sypialnia była właśnie od strony tej ulicy. Po tej przygodzie z wynajmem zrezygnowałem z takich miejsc, więc już nie próbowałem "co by było gdyby było od dziedzińca", także nie jestem w stanie Ci powiedzieć, czy wtedy z hałasem jest dużo lepiej, czy tak samo.
Na Chodakowskiej jest przejazd, więc każdy pociąg zjeżdżający ze stacji W-wa Wschodnia w kierunku m.in Otwocka pizga kolejową trąbą (musi - tak wynika z instrukcji o prowadzeniu ruchu).
Tam w godzinach szczytu potrafi śmigać pociąg co 2-3 minuty. Każdy trąbi przejeżdżając. Devo obiecuje dwa budynki zasłaniające te etapy od strony torów, ale na ich stronie już ich nie ma; to pewnie ściema, żeby uspokoić kupujących że coś ich zasłoni od torów.
Wszystko pozostałe jest super, ale już uszami wyobraźni słyszę ten miód kolejowego pizgacza 120dB o 4:00 co kilka minut. A blok to nie dom, wentylacji mechanicznej na własną rękę nie założę, by wstawić szyby "akustyczne" i się odciąć - tam masz w komplecie wszak nawiewniki przez które normalnie przechodzą dźwięki.
Same pociągi naprawdę nie są uciążliwe. praktycznie ich nie słychać. Stałem tam dziś dobry kwadrans i na żaden z tych pociągów nie zwróciłbym uwagi. Są mniej upierdliwe niż torowisko tramwajowe, przy którym mieszkałem latami (nie zauważając go wcale). Ale ten klakson to coś zupełnie innego, niż szum sunącego 15 km/h składu (wolno, bo przejazd właśnie xD).
Echh.
I co Wy na to? Cieszyłem się, że wreszcie coś sensownego, a teraz mam mieszane odczucia.
@lizakk @onomatopejusz
#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie
źródło: Fail
PobierzBrać?
Pytam z ciekawości, bo sam będę w sytuacji, gdzie mieszkanie jest tuż przy głównej ulicy z tramwajami, ale sypialnia od strony dziedzińca.