Wpis z mikrobloga

@BarkaMleczna: a ja nie narzekam. Dobre hajsy. Elastyczne godziny pracy - budzika nie używałem od paru lat. W 100% zdalnie. Robotę wykonuję w jakieś 2-3h, resztę mam wolną dla siebie. W czasie pracy załatwiam sobie pierdoły jak np. przegląd samochodu. Jak chcę to robię sobie drzemkę. Jak chcę to o 12 otwieram sobie piwko. W ogóle nie czuję, że pracuję. Dla mnie nie ma większej różnicy między dniem pracującym a wolnym.
@BarkaMleczna: U mnie tragedii nie ma. Pn-pt, 8-16, zrobić swoje bez pośpiechu i do domu. Z minusów to spora część współpracowników na nie najwyższym poziomie kulturalno - obyczajowym no i pieniądze zawsze mogłoby być większe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie narzekam ale jak trafi się coś lepszego to możliwe że zmienię miejsce.
@BarkaMleczna: no właśnie. Zazwyczaj. Każdy może prowadzić firmę jak chce to robić. Ja już miałem rok przygody ale miałem ogromny problem z prokrastynacja i pozyskiwaniem klientów. Teraz robię w korpo. Za tą samą pensje co pracuje cały miesiąc wystarczy że zrobiłbym jeden projekt dla klienta. Realnie to 5 dni pracy plus czas na znalezienie klienta itp
miałem ogromny problem z prokrastynacja i pozyskiwaniem klientów


@greenbong: no to powodzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS. mam ten sam problem, i twoje szanse na na całkowicie samodzielny biznes, gdzie sam musisz pilnować terminów i jeszcze szukać sobie klientow (w pojedynkę to dużo trudniejsze niż jako korpo, i łatwiej cię oszukać), są bardzie ograniczone.