@Piastan: Wszystko, o czym piszesz, może być obserwowane przez więcej niż jedną osobę. Wystarczy wziąć kilka osób, puszczać w odstępach czasowych i po każdym przejściu przebierać. ŻADNA jednostka znajdująca się w takim miejscu nie jest obiektem bezpiecznym i nie powinna mieć kluczowego znaczenia. Jednostki, w których robi się rzeczy, których nie powinni widzieć postronni, znajdują się w miejscach niedostępnych dla cywila, są solidnie odgrodzone i ochraniane. Pilnowanie budynku tylko dlatego,
@Piastan: nieprzekonujące powody, krótko chodząc mało co się zaobserwuje, potrzebując monitorować sensowniej zainstalować sprzęt w zaparkowanym aucie lub sąsiednim budynku.
@Piastan: jeśli jakiś żołnierz uważa, że typ zasuwający przy płocie jednostki, w biały dzień, z ewidentnie widocznym telefonem na statywie próbuje zbierać jakieś strategiczne informacje... xD
@wkto: jak wyżej mówił @cichyluki88 wystarczy że jest parę osób. Skąd ochrona ma wiedzieć, że audyt nie jest akurat jednym z nich? Trzeba podjąć każda interwencje, szkoda, że w taki #!$%@? i gburowaty sposób jest ona podejmowana.
@bArrek nie. To są metody totalitarne, bezprawne i Barbarzyńskie. Powinniśmy się od nich całkowicie odciąć.
@Piastan: Jego działalność dowodzi tego, że w tym kraju istnieją absurdalne przekonania mundurowych, że mogą sami tworzyć prawo i je egzekwować. Popieram go w pełni, bo dzięki takim akcjom rośnie społeczna świadomość i zmniejsza się nadużywanie władzy przez mundurowych.
@Karoleer: Hitler i Bormann stoją przed mapą i planują ważną akcję. Wchodzi Stirlitz z pomarańczami, wyciąga aparat fotograficzny, robi zdjęcia mapy i wychodzi. Hitler zdziwiony pyta Bormanna: - Kto to był? - Stirlitz, radziecki szpieg. - Czemu go nie aresztujesz? - Nie ma sensu. Znów się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.
@bArrek: Jak będą cię chcieli zawinąć i w--------ć na komendzie przez kaprys policjanta, nie zapomnij po wszystkim pocałować go w czubek fiuta w ramach podziękowania ;)
@cichyluki88: oho kolejny filozof. Jakby mi się ktoś kręcił pod firmą/domem i filmiki nagrywał to też bym chciał żeby go spisali i najlepiej przegonili a jak zgodnie z prawem nie można to samemu trzeba brać pałę i lać takich gagatków
@cichyluki88: Nie ma sensu dyskutować i wyjaśniać dlaczego jego działalność jest ważna dla społeczeństwa. Tamci bajkopisarze, którzy są przeciw niemu - definitywnie żyją w bańce myśląc, że służby działają w 100% przestrzegając prawo i wszystko robią idealnie, oby nie przekonali się na swoim przypadku przekroczenia uprawnień przez służby, bo dopiero wtedy zmieniliby zdanie, że dobrze robi.
Wiadomo, że facet wszystko robi legalnie i pokazuje patologię ochrony obiektów oraz służby: wojskowej/policyjnej.
@cichyluki88: no przecież co innego jak ktoś sobie idzie czy robi zdjęcie na tle a co innego jak jakiś debil łazi przez kilkadziesiąt minut i robi zdjęcia, nagrywa, obserwuje. Chyba mi nie powiesz że nie zastanawiało by Cię jakby wkoło Twojej działki chodził przez godzinę jakiś typ i zdjęcia robił? xD jesteś taki głupi czy udajesz na potrzeby internetu?
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Wszystko, o czym piszesz, może być obserwowane przez więcej niż jedną osobę. Wystarczy wziąć kilka osób, puszczać w odstępach czasowych i po każdym przejściu przebierać. ŻADNA jednostka znajdująca się w takim miejscu nie jest obiektem bezpiecznym i nie powinna mieć kluczowego znaczenia. Jednostki, w których robi się rzeczy, których nie powinni widzieć postronni, znajdują się w miejscach niedostępnych dla cywila, są solidnie odgrodzone i ochraniane. Pilnowanie budynku tylko dlatego,
@bArrek nie. To są metody totalitarne, bezprawne i Barbarzyńskie. Powinniśmy się od nich całkowicie odciąć.
- Kto to był?
- Stirlitz, radziecki szpieg.
- Czemu go nie aresztujesz?
- Nie ma sensu. Znów się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.
Sprawa od strony prawnej jest trochę bardziej skomplikowana.
Na ulicy to oni mogą go prosić, a on może odmówić. Tyle.
Tamci bajkopisarze, którzy są przeciw niemu - definitywnie żyją w bańce myśląc, że służby działają w 100% przestrzegając prawo i wszystko robią idealnie, oby nie przekonali się na swoim przypadku przekroczenia uprawnień przez służby, bo dopiero wtedy zmieniliby zdanie, że dobrze robi.
Wiadomo, że facet wszystko robi legalnie i pokazuje patologię ochrony obiektów oraz służby: wojskowej/policyjnej.