Wpis z mikrobloga

Mam problem z moim chłopakiem. Mianowicie bawi się w jakiegoś szeryfa dzielnicy. Codziennie wieczorem mówi, że idzie na obchód. Chodzi pół godziny po osiedlu i sprawdza jak ludzie zaparkowali auta. Jak coś mu się nie podoba to dzwoni na straż miejską. Dzieje się tak dzień w dzień dosłownie. Nawet w naszą rocznicę nie odpuścił i jak wróciliśmy do domu z kolacji to on poszedł na tej swój obchód. Dodatkowo jeszcze jego ojciec go nakręca na to, bo robi to samo a potem zdają sobie relacje z poprzedniego dnia. Próbowałam z nim rozmawiać, że fajniej by było jakbyśmy czas wieczorem spędzali razem, ale on się obraża że go nie rozumiem… co robić? #zwiazki #logikaniebieskichpaskow
  • 101
@Haerbin I ma rację. Sam zgłaszam debili parkujących na drogach pożarowych, duże busy parkujące na chodnikach, czy auta które zastawiają chodniki.
Po to są zasady współżycia społecznego żeby się do nich stosować. Pozwoli się na takie coś, to potem ludzie zaczną wyrzucać śmieci przez okno, nie będą sprzątać po psach, będą lać i srać na klatkach schodowych etc