Wpis z mikrobloga

Pies rasy amstaff ugryzł dziecko w nogę. Psiara twierdzi, że psy same z siebie nie gryzą i dziecko się nieodpowiednio zachowało w stosunku do psa. Wina zawsze bowiem leży po obu stronach.

Okazuje się, że juleczka, która to napisała też ma amstaffa, ale nie wyobraża sobie żeby jej pies nosił kaganiec, bo ktoś tak mówi. Psiarstwo w pigułce. Najważniejsi oni i ich kundle.

#psiarze #bekazpodludzi #patologiazewsi #bekazrozowychpaskow #dogpill
WielkiNos - Pies rasy amstaff ugryzł dziecko w nogę. Psiara twierdzi, że psy same z s...

źródło: temp_file2535655968930610934

Pobierz
  • 95
  • Odpowiedz
  • 15
@ZenujacaDoomerka nauczą się, ale ucierpią na tym niewinni ludzie, bo psy nie gryzą... do pierwszego razu. Każdy człowiek wie, że psy gryzą, psiarz musi się o tym przekonać na jakimś niewinnym dziecku lub facecie biegnącym do autobusu.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Coraz więcej ludzi ma zwyczajnie problem z jedną rzeczą.

Żyją w społeczeństwie, a to oznacza, że trzeba się dostosować do innych i czasem wykazać chociaż gram zrozumienia dla zasad które w nim są. Niestety jak widać osoby z tych postów tego kompletnie nie kumają.

Najgorsze jest to, że oni jeszcze dostają od innych wsparcie bo przecież (tutaj wstaw dowolne ich głupie zachowanie) jest PRAWIDŁOWE.

Szkoda czasem klawiatury na takich debili,
  • Odpowiedz
@WielkiNos Sam jestem pieprzonym psiarzem, ale mam psa kundelka i zawsze ja smyczy ją prowadzę. Nigdy nie wiadomo co psiaka może zainteresować, nawet jak widzę, że pies już czuje zapach i podchodzi do człowieka to ją odciągam, bo nie wszyscy kochają psy. Takich patusów jak widzę z tymi psami to od razu zawrotka, a już kilka razy była konfrontacja XD
  • Odpowiedz
@WielkiNos: takich Juleczek i Sebastianów co chodują groźne rasy psów i nie stostują podstawowych zasad bezpieczeństwa (smycz, kaganiec) powinno się usypiać razem z ich czworonożnymi pociechami.

Ostatnio idąc do szkoły z dzieckiem wymijałem wielkiego owczarka niemieckiego, który skakał i szczekał jak poebany, oczywiście, bez kagańca. Właścicielka mniejsza niż moje dziecko. Co w razie ataku? Szlag mnie trafia, krew nagła mnie zalewa jak o tym pomyśle.
  • Odpowiedz
@WielkiNos typowy syndrom bambiego mój piesek to najłagodniejszy pies na świecie dopóki kogoś nie zagryzie. Zwierze to zwierze ma być w kagańcu i na smyczy nie na rozciąganym gównie
  • Odpowiedz
mam małego psa i jak ja nie nawidze patusów z amstafami lub innym gównem, zawsze mam gaz przy sobie odkąd na moją znajomą trzymającą psa na rękach rozmawiającą ze znajomą wskoczył na nią je bany amstaff i chciał ją i pieska zagryźć, każdy kto broni patusów i tych gównianych ras jest do utylizacji
  • Odpowiedz
  • 14
@Pornografik jako ojciec wielokrotnie przerabiałem w głowie scenariusz potencjalnego ataku psa na moje dzieci. Nawet spacerujac gdzies zawsze szukam kątem oka jakiegos miejsca w którym moglbym zabezpieczyc swoje dzieci i oddac sie walce z takim bullem, na gołe pięsci oczywiscie, do ostatniej krwi, wydlubując mu te mętne ślepia
  • Odpowiedz

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@WielkiNos: laska 50 coś kg nawet w kagańcu tego psa nie opanuje. Nigdy nie bierz na smycz psa z którym nie jesteś sobie w stanie poradzić siłowo. Kiedyś szedłem ulicą i "sprowokowany" owczarek podhalański którego nawet nie widziałem przyciągnął do mnie właścicielkę po ziemi z kilkudziesięciu metrów nawet przy tym nie zwalniając. W dwie osoby (ja 80+kg 180 wzrostu) nie mogliśmy dać sobie z nim rady. Jako osoba prowadząca ma się
  • Odpowiedz