Wpis z mikrobloga

Oto wynik hipergamii kobiet, czyli poszukiwania partnera o lepszym statusie niż własny przy jednoczesnym podnoszeniu swojego statusu społecznego... ale we własnym mniemaniu.

Studia zawsze kojarzyły się z elitarnością i prestiżem. To było jednak w czasach kiedy na studia szło tylko kilka % ludzi, a poziom był wysoki. W umysłach wielu kobiet przekonanie o elitarności jednak zostało i mimo nikomu niepotrzebnych gównianych studiów typu gender uważają się za lepsze niż np. stolarz czy hydraulik bez dyplomu mimo, że ich zawody są przydatne i potrzebne, a ich nie.

#studia #logikarozowychpaskow #hipergamia #robpill #pieklomezczyzn #p0lka
WielkiNos - Oto wynik hipergamii kobiet, czyli poszukiwania partnera o lepszym status...

źródło: temp_file110068356075438827

Pobierz
  • 84
@WielkiNos: Ja to się szczerze dziwię polskim facetom, że jeszcze tutaj nie ma masowego sprowadzania fajnych dziewczyn z Ameryki Południowej, albo Azji. Gdybym nie mógł sobie znaleźć fajnej dziewczyny na miejscu, to bym pojechał w świat. Zatem albo Ci samotni faceci są faktycznie mało zaradni, albo po prostu problemu nie ma. W tym cały (trochę sztucznie pompowanym) konflikcie płci, jestem troszeczkę po stronie kobiet. Są zaradniejsze niż faceci, a jedyne co
@REMEMBER_WHAT_THEY_TOOK_FROM_YOU
Elektrycy, operatorzy maszyn, stolarze, budowlańcy z prawdziwego zdarzenia zarabiają bardzo w porządku pieniądze i jako osoba która ma z nimi styczność mogę powiedzieć, że to fajne, inteligentne chłopaki, jak wszędzie zdarzają się wyjątki, ale raczej osoby prowadzące działalność mają spoko mindset, nie liczę takich ludzi co status pomocnika na budowie mają od +5 lat, bo zazwyczaj to idioci, którzy kielni poprawnie nie potrafią trzymać, ale są tani i mogą nosić bloczki.
  • 10
Ja to się szczerze dziwię polskim facetom, że jeszcze tutaj nie ma masowego sprowadzania fajnych dziewczyn z Ameryki Południowej, albo Azji. .


@ZasilaczKomputerowy eh przecież z nich to samo wyjdzie co z niezależnych, współczesnych kobiet. Gadałam kiedyś na skypie z takim chłopakiem z Australii. Wziął sobie skromną, fajną dziewczynę z Rosji. Zabrał ją do Australii, byli szczęśliwi bla bla bla. Pojawił się bogacz z jachtem i miłość się skończyła.
W tym roku skończyłem 50 lat, kobiet w moim życiu było sporo a i żonaty tez juz byłem. W epoce zmywarek, pralek i roksy nie widzę powodu aby wiązać się ponownie. Młodsze mają pretensje o wszystko a te w moim wieku i starsze to z reguły stare, zgorzkniałe kociary. W życiu najważniejszy jest spokój i mozliwosć samorozwoju i samorealizacji. Zycie jest za krótkie aby znosić czyjeś fochy.
ale na tym ucierpią też faceci. Kobiety będą wolały być same niż obniżyć wymagania i faceci tym samym też zostaną sami.


@WielkiNos trudno, ale takie jest życie: słabsi przegrywają. Przykre, jednak niewiele można zrobić.
@ZasilaczKomputerowy: Rzetelny i uczciwy komentarz, brawo. Problem w tym, że oni wiedzą, że z zagranicznymi kobietami też nic nie zwojują, dlatego mają pretensje o brak powodzenia do rodaczek, które są ich ostatnią deską ratunku :))) Kobieta-Polka jadąca w świat ma za to szanse na partnera z górnej półki, więc nic nas przy p0lusach nie trzyma :)))
@WielkiNos: a ja tam się z babą zgadzam. Też bym nie chciał żyć z kobietą, która pracuje na taśmie w kołchozie i zarabia minimalną. Mógłbym wtedy albo jeździć na wakacje raz w roku do Ciechocinka i mieszkać w szałasie, albo dotować babie życie. Nie wyobrażam sobie żadnej z tych sytuacji i wolałbym być sam.