Aktywne Wpisy
KarmelowyJeremiasz +309
Nie mam pojęcia co robić, pare tygodni temu skonfrontowałem różową, że nie mam już więcej siły siedzieć w robocie w dodatkowe soboty + nadgodziny i chciałbym żeby zaczęła w koncu szukać pracy po prawie 2 letniej przerwie... Finansowo ciagle od 10 do 10, mentalnie i fizycznie jestem już wrakiem, wracam do domu po 10-11h zmianie i nawet nie ma zakupów zrobionych i musze do sklepu iść zmęczony i brudny. Powiedziałem jej wszystko
yahoomlody +99
#!$%@? JAKIE TE NOWE GRY SĄ MĘCZĄCE XD
Zabrzmię teraz mega jak boomer, ale jak chodzi o gierki to odpalając jakieś nowe tytuły to ja się męczę, bo większość czasu przed kompem to czekanie na to żeby pograć. Pełno pokazówek, cutscenek, gadania, no ile można. Ogrywam teraz Shadow of the Tomb Raider i gram w to chyba z 4 tygodnie i przejść nie mogę, bo to jest jakiś interaktywny film, a nie
Zabrzmię teraz mega jak boomer, ale jak chodzi o gierki to odpalając jakieś nowe tytuły to ja się męczę, bo większość czasu przed kompem to czekanie na to żeby pograć. Pełno pokazówek, cutscenek, gadania, no ile można. Ogrywam teraz Shadow of the Tomb Raider i gram w to chyba z 4 tygodnie i przejść nie mogę, bo to jest jakiś interaktywny film, a nie
#pracbaza #praca #pracait #programista15k #januszebiznesu #finanse #pytanie #kiciochpyta
@Stulejman_Beznadziejny: nie.
Jedyny dobry argument to "jestem dobrym pracownikiem i firmie to się opłaci".
Szafuj kompetencjami i Twoją niezawodnością. Dodaj potem coś o drożyźnie i że potrzebujesz.
Pokaz ze jestes wart wiekszej wyplaty. Jak sie na robocie znasz i robisz ja dobrze to duzo wiecej ugrasz stosujac te argumenty niz "bo minimalna rosnie" Ewentualnie mozesz napomknac o inflacji i zwiekszajacych sie kosztach zycia. Ale to tez raczej pracodawcy nie interesuje.
Pracodawce interesuje ile mozesz dla niego zarobic. I jak mozesz duzo zarobic to jest to lepszy argument niz "minimalna rosnie"
@Stulejman_Beznadziejny: to powiedz
@Jaslanin: Tu sie zgodze. Czyli niejako go jednak szantazuje. Jak wie ile jestem wart to da podwyzke a nie pozwoli mi odejsc. Wiec jednak szantaz :)
Tutaj za zadne skarby sie nie moge zgodzic. Tym bardziej ze przeczysz sam sobie. najpierw piszesz ze jedynya mozliwoscia podwyzki jest zagrozenie ze sie odejdzie a potem piszesz ze zwiazki. Zwiazki
Pelna zgoda ze jak odejda jakies pionki to reszta da rade nadrobic i pracodawca ma wywalone. Natomiast jak beda chcieli odejsc specjalisci to juz sie zastanowi. Jak jestes cos wart dla pracodawcy to 3x pomysli zanim pozwoli Ci odejsc. Co tez napislem wczesniej ale moze Ci umknelo: