Aktywne Wpisy

dawid131 +153
Ku#*wa, wracam z tej trasy i nie ma ch*ja we wsi, zagaduję do tej konduktorki. W zeszłym tygodniu 2 razy trafiłem na nią i tak mi się patrzy w oczy że musi być coś na rzeczy. Ja wiem o tym, ona też pewnie jest wstydliwa. Podoba mi się jak sku*wysyn. Dajcie z 20 plusików na odwagę bo jestem podjarany.
Znalazłem jej fotkę w necie. Chyba warto?
#pkp #zwiazki
Znalazłem jej fotkę w necie. Chyba warto?
#pkp #zwiazki

źródło: 123
Pobierz
Arbuzlele +109
Wasze matki też nie potrafią się przyznać do błędu? gdy delikatnie sugerujecie podczas rozmowy o życiu że wasz #przegryw to jednak ich wina i być może to nie był dobry pomysł na posiadanie dziecka i wychowanie w tych warunkach?
- dorastałem w atmosferze kłótni, sprzeczek, czasem fizycznych starć. Nie wiem co to uczucie, miłość. Bliskość dorosłych ludzi mnie peszy.
- zawsze na coś brakowało pieniędzy, kult oszczędzania na wszystkim, nigdy nie miałem tego co rówieśnicy i zawsze odstawałem, najtańsze jedzenie. Niektóre sceny z dzieciństwa rodem z memów o nosaczu np. pamiętam przez jakiś czas mycie w jednej wodzie "póki ciepła", parzenie kilku herbat z jednej torebki, itd.
- rodzice którzy nigdzie nie byli, nic nie widzieli, nic nie osiągneli a do tego żadnych wzorców. Nigdzie nie chodzili za bardzo, nikogo też nie zapraszali. Nauczyłem się żeby się nie wychylać, nie podejmować żadnych ryzykownych działań. Słuchać pani w szkole i mieć dobre oceny a stabilny etat to jest to.
- jestem do bólu nijaki, przeciętny. Nie mam żadnych zainteresowań i hobby. Nikt mi nigdy nic nie pokazał, nie nauczył a gdy sam proponowałem zajęcia sportowe to były za drogie dla nich
Moja matka twierdzi, że teraz jestem dorosły i przecież sam mogę wszystko robić po swojemu. Problem w tym, że nie potrafię. Nawet relacje są dla mnie problemem i nigdy nie miałem prawdziwych znajomych. Tym bardziej kobiety nie potrafię znaleźć. Boje się zaryzykować z czymkolwiek i podejmować działania. Męczy mnie stagnacja ale jakikolwiek odchył od schematu to dla mnie duży dyskomfort. Jestem niedojrzały i zachowuje się dziecinnie jako dorosły chłop bo w ten sposób nadrabiam dzieciństwo. Nie potrafię być dorosły, przerastają mnie proste rzeczy, czynności. Ciągle jestem zagubionych dzieckiem a jestem w wieku gdzie ludzie zakładają firmy, rodziny, mają już swoje dzieci..
#przemyslenia #boomer #antynatalizm #childfree #dzieci #rodzina #zycie #feels #suicidefuel #psychologia #depresja #samotnosc #polska #rodzice #niebieskiepaski #rozowepaski #blackpill #polskiedomy #zwiazki #relacje
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
źródło: comment_1616930529WN81ApKrQAB1gRW6VDM0Tu
Pobierz@mirko_anonim: Ma rację, ja podobie do Ciebie zacząłem, więc uważam, że pierwsze ~20 lat mi zepsuli, ale po tym jak się uniezależniłem finansowo moje życie zależy ode mnie.
@mirko_anonim: To ja też potwierdzę - tak rodzice nam spaprali dzieciństwo, ale matka ma teraz rację - jesteś dorosły i ani jednej osoby nie obchodzi jak bardzo miałeś źle w dzieciństwie - liczy się tylko to czy dostarczasz im jakąś wartość w zyciu.
Wypracuj sobie taką metodę, by codziennie coś zrobić/pójść naprzód. Nie precyzuję, to może być cokolwiek - zagadanie do kogoś sklepie, wysłanie nowych cv, skończenie jakiegoś kursu, nauczenie się nowej rzeczy, posprzątanie pokoju/mieszkania, wymiana ciuchów na nowsze, trening, cokolwiek. Chodzi o to, żeby żaden dzień nie poszedł na zmarnowanie. Zacznij sobie też od sprecyzowania sobie tego, co byś chciał zrobić/osiągnąć (tylko to nie może być leżenie w łóżku xD) i
Żeby nie było, rozumiem Cię. Czasami albo i zawsze masz poczucie, że nie wiesz co robić,żeby iść dalej. No ale jedyna metoda w takiej sytuacji to metoda prób i błędów. Pewnie byłoby łatwiej, gdyby
@TajlerDurden: xd no jasne, to w jakim się środowisku wychował, nie ukształtowało jego obecnej osobowości nic a nic.