Wpis z mikrobloga

@ChlopoRobotnik2137: nie mam takiego problemu ale wszelkie chęci podjadania podjadam... warzywami i owocami. Dziennie zjadam ok. 1,5kg warzyw. Owoce rzadziej jem. Lubię szczególnie w sezonie owoce typu borówki, maliny, porzeczki, agrest, itp - są niskokaloryczne.
  • Odpowiedz
@ChlopoRobotnik2137: ze słodkim jest tak, że przyzwyczaja ale po jakimś czasie detoxu i walki ze sobą chęć ta przechodzi i nawet okazyjne zjedzenie czegoś słodkiego nie jest później smaczne.
Dobrze też nie mieć nic w domu słodkiego. Łatwiej w sklepie wytrzymać z 20min i nic nie kupić, niż potem walczyć w domu jak są słodycze w szafce.
Na początku nie trzeba drastycznie odstawiać słodkiego, są napoje zero, można też pojeść
  • Odpowiedz
@Vadzior @ChlopoRobotnik2137: Vandzior dobrze radzi. Chęć przechodzi po relatywnie krótkim czasie, tylko trzeba powalczyć trochę na początku. Warto może jeszcze dodać cheat day, ale taki ustalony a nie że sobie w dowolnym dniu uznasz że dziś będzie cheat day. W ten sposób utrzymasz kontrolę i w czasie jedzenia zauważysz różnicę, że już wcale tak ci nie smakuje.

W moim wypadku lepiej działa kompletne odstawienie, ale z tego co słyszałem
  • Odpowiedz
@ChlopoRobotnik2137: Mi keto pomoglo. Weglowodany powodowaly u mnie zjazd i potem znowu glod.
Po tlustym nie chce mi sie jesc az tak jesc.
Pol tabliczki gorzkiej czekolady 85% ma okolo 250kcal. Do tego garsc prazonych orzechow laskowych i lyzka masla orzechowego. I nie ma opcji zebym myslal o podjadaniu a smak zblizony do slodyczy. Do tego jak wyzej pisali o warzywach i owocach
  • Odpowiedz