Aktywne Wpisy
mieszkamzmamusia +49
#przegryw za kilka dni to już prawie będzie dwa lata jak jeżdżę w pyszne. Robota niezbyt poważna, bardziej dorywcza, bo jedzie jakiś pomarańczowy ludek rowerkiem czy to śnieg czy to deszcz i nierzadko rowerkiem po chodniku nielegalnie, więc sami wiecie. Mimo tego nie mam kompletnie żadnej motywacji żeby zmienić te prace, bo i tak zbytnio nie mam na co wydawać, a do tego uzbierało się jakaś tam poduszkę finansową, więc nie ma
Czy to prawda, że w IT codziennie bierze się udział w spotkaniach na stojąco lub w wideorozmowie i opowiada co będzie się robiło danego dnia albo co się już zrobiło? Czy naprawdę bawicie się tam w przedszkole/szkołę i opowiadanie typu "Dzisiaj bawiłem się tymi klockami, a jutro będę bawić się lalkami". Czy to nie jest trochę robienie z ludzi klaunów? Znajomy mi o tym opowiadał, ale coś nie chciało mi się wierzyć, że zamiast pracować to sobie wideo-czaty prowadzi, jakby go ktoś jeszcze chciał oglądać. Zresztą on nawet nie umie się logicznie wypowiedzieć i jasno przekazać co ma do powiedzenia.
Jeśli to prawda to proszę powiedzieć mi, jaki jest tego cel i jak to wygląda u was w pracy?
PS. Wysłał mi jeszcze na potwierdzenie takiego mema, że można też na leżąco.
#programista15k #programowanie #korposwiat #pracait #pracazdalna
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Ponad 5 lat pracuje jako programista Java w różnych korporacjach na świecie i praktyka często mija się z teoria. Zazwyczaj Daily to po prostu odpytanie pracowników co robili wczoraj, co zamierzają robić dziś i czy mają jakieś rzeczy na przeszkodzie.
Programiści do tego dopisują ideologie Agilowe i tym podobne ale jest to tylko po to by psychicznie lepiej się poczuli,
Tyle teoria. W polskim kołchozie większość pracowników myśli, że celem jest spowiedź, a menadżerów, że celem jest kontrola pracowników.
Tylko zamiast manager do każdego pisać co dziś robił i co zrobi po południu to każdy sam się spowiada w obecności innych. Żeby niby inni wiedzieli czy nie wchodzi butami w ich kod.
@Bad_Wolf: widzę, że nie tylko w kwestii przepisów drogowych jesteś ekspertem chłopskiego rozumu.
@exori_vis: Jak czytam takie rzeczy to sie zawsze zastanawiam gdzie wy ludzie pracujecie bo ja robie w programowaniu 10 lat i nigdy sie nie spotkalem z takimi praktykami. Wybierajcie lepiej firmy do pracy.
Dziękuje większości za sensowne odpowiedzi. Jeszcze chciałbym dopytać:
Dlaczego nie używacie oprogramowania do zarządzania projektem typu trello? Tam można umieszczać na bieżąco wszystkie te informacje, które przekazujecie sobie na tych spotkaniach. Czy na tych spotkaniach zawsze każdy słucha co mówią inni, czy zajmuje się w tym czasie zupełnie
@mirko_anonim: Bo wtedy cały sync zamiast kilku minut zabiera każdemu z osobne kilkanaście. Zakładasz tez ze każdy (lub ewentualnie manager) zawsze synchronizuje wszystko i board pokazuje aktualny stan.W praktyce kończy się to tym ze trzeba do każdego ciagle wysyłać maile i inne pingi żeby uaktualnil swoje taski. Co
Masz Jira, Azure Devops (Boards, Sprints, Backlogs itp.) i inne
Natomiast jak widac jest to za malo i trzeba sie spowiadac. (inna sprawa ustalenie priorytetow i przydzielanie zadan)
@jamajskikanion: tablica?