Wpis z mikrobloga

to nie mi odpowiadałeś, ale co mam zrobić, jeśli totalnie nienawidzę obecnego rządu, ale ani troszeńkę nie wierzę żadnej partii?


@sasik520: czyli nienawidzisz obecnego rządu, gorzej już być chyba nie może? to w takim razie idziesz i głosujesz na opozycje i liczysz, że będzie lepiej bo co innego nam zostało? zostać w domu i przez kolejne 4 lata żyć w takiej sytuacji?

bzdura. To znaczy, że żaden polityk nie zasługuje by
ale czego nie rozumiesz ze jak nie idziesz na wybory to tym samym zwiększasz szanse na zwycięstwo obecnego rządu czyli niejako dajesz im mandat.


@mlodygustaw: bądźmy precyzyjni jak już #!$%@? głupoty. Nie szansę na zwycięstwo obecnego rządu, a partii która obecnie prowadzi w sondażach. Tymczasowo to ta sama, ale ogólnie różnica jest duża. I to słowo klucz "niejako" jest tutaj bardzo ważne. Jeśli zagłosuję na partię zgodnie ze swoim sumieniem, ale
gorzej już być chyba nie może?


@mlodygustaw: no więc ja uważam, że w skali od 1 do 10, mamy "najgorzej na 10+". Jednocześnie, mam poważne obawy, że MOŻE być gorzej, takie "10++". Uważam też, że "10++" jest realnym scenariuszem zarówno w przypadku 3 kadencji pisu jak i pierwszej kadencji po czy też dopuszczeniu do władzy konfederacji. W przypadku lewicy to już by było najgorzej na 100+++++ w skali do 10.

Mnie
@mlodygustaw: No jeśli nie masz na kogo zagłosować to masz prawo nie iść, a co ja mam głosować jak chcą wykopki albo celebryci? Nie ku#€a mam prawo nie zagłosować na żadnego z tych zjebów, nie ma tutaj mniejszego zła, frekwencja na wyborach to też wyznacznik sytuacji w państwie
Na złość mamie odmrożę sobie uszy? Nie idziesz i nie głosujesz to znaczy ze głosujesz za obecnym stanem.


@mlodygustaw: Co za bełkot zielonki. Mam zatem iść oddać głos na kogokolwiek, mimo że żadna z partii mi nie odpowiada, żeby jakiś pajac z internetu nie nazwał mnie pisowcem?

nie głosując popierasz PiS. Także hatfu pisarze


@Tylko_Seweryn: patrzsynkujakidebil.jpg xD