Wpis z mikrobloga

@thorgoth: ja na 3x15 czekam. 8 lat kadencji, teraz 8 lat przerwy.
W tych wyborach dalej mam im wypominać czy już mam uważać temat za rozliczony?

I nie, to nie oznacza że pójdę głosować na PiS czy konfederację. Nie pójdę i nie zagłosuje.
  • Odpowiedz
Nie idziesz i nie głosujesz to znaczy ze głosujesz za obecnym stanem.


@mlodygustaw: bzdura. To znaczy, że żaden polityk nie zasługuje by dawać mu swój mandat zaufania.
  • Odpowiedz
to nie mi odpowiadałeś, ale co mam zrobić, jeśli totalnie nienawidzę obecnego rządu, ale ani troszeńkę nie wierzę żadnej partii?


@sasik520: czyli nienawidzisz obecnego rządu, gorzej już być chyba nie może? to w takim razie idziesz i głosujesz na opozycje i liczysz, że będzie lepiej bo co innego nam zostało? zostać w domu i przez kolejne 4 lata żyć w takiej sytuacji?

bzdura. To znaczy, że żaden polityk nie zasługuje by dawać mu swój mandat
  • Odpowiedz
ale czego nie rozumiesz ze jak nie idziesz na wybory to tym samym zwiększasz szanse na zwycięstwo obecnego rządu czyli niejako dajesz im mandat.


@mlodygustaw: bądźmy precyzyjni jak już p--------y głupoty. Nie szansę na zwycięstwo obecnego rządu, a partii która obecnie prowadzi w sondażach. Tymczasowo to ta sama, ale ogólnie różnica jest duża. I to słowo klucz "niejako" jest tutaj bardzo ważne. Jeśli zagłosuję na partię zgodnie ze swoim sumieniem, ale ta partia nie przekroczy progu to efekt będzie taki sam - czyli wg tej logiki, opłaca się głosować tylko na duże partie przekraczające próg.

W tych wyborach nie chodzi o to która partia ci się podoba tylko która na pewno ci nie odpowiada - odpowiadasz na to pytanie i głosujesz na partie przeciwną, to jest
  • Odpowiedz
gorzej już być chyba nie może?


@mlodygustaw: no więc ja uważam, że w skali od 1 do 10, mamy "najgorzej na 10+". Jednocześnie, mam poważne obawy, że MOŻE być gorzej, takie "10++". Uważam też, że "10++" jest realnym scenariuszem zarówno w przypadku 3 kadencji pisu jak i pierwszej kadencji po czy też dopuszczeniu do władzy konfederacji. W przypadku lewicy to już by było najgorzej na 100+++++ w skali do 10.
  • Odpowiedz
@mlodygustaw: No jeśli nie masz na kogo zagłosować to masz prawo nie iść, a co ja mam głosować jak chcą wykopki albo celebryci? Nie ku#€a mam prawo nie zagłosować na żadnego z tych zjebów, nie ma tutaj mniejszego zła, frekwencja na wyborach to też wyznacznik sytuacji w państwie
  • Odpowiedz
Na złość mamie odmrożę sobie uszy? Nie idziesz i nie głosujesz to znaczy ze głosujesz za obecnym stanem.


@mlodygustaw: Co za bełkot zielonki. Mam zatem iść oddać głos na kogokolwiek, mimo że żadna z partii mi nie odpowiada, żeby jakiś pajac z internetu nie nazwał mnie pisowcem?

nie głosując popierasz PiS. Także hatfu pisarze


@Tylko_Seweryn: patrzsynkujakidebil.jpg xD
  • Odpowiedz
@thorgoth: W Polsce rozliczanie Pis/PO polega na tym, że w następnych wyborach głosuje się na tych drugich, co z resztą dobitnie pokazują sondaże i wyniki wyborów xD
  • Odpowiedz